Jacek Murański przegrał swoją trzecią walkę w Fame MMA. Nie umknęło to oczywiście uwadze Marcina Najmana, który skomentował pojedynek „Murana”.
Od dłuższego czasu pomiędzy rodziną Murańskich i Najmanem jest dużo złej krwi. Początkowo próbowano zestawić Jacka z „El Testosteronem” na gali Elite Fighters 2, do której ostatecznie nie doszło. Na jakiś czas temat ucichł, jednak później padła informacja, że zanim były pięściarz ponownie zakończy karierę, ma zamiar zawalczyć zarówno z Mateuszem, jak i jego ojcem.
Najpierw jednak „El Testosteron” wystąpił podczas ostatniej gali WOTORE, gdzie zmierzył się z Pawłem Jóźwiakiem. Dla prezesa FEN był to absolutny debiut w sportach walki, jednak nie stanęło to na przeszkodzie, by błyskawicznie rozprawić się z Marcinem Najmanem. Przegrał on w zaledwie 20 sekund, a Jacek Murański nazwał to oszustwem.
Wczorajszego wieczoru stary „Muran” sam stoczył swój kolejny pojedynek. 53-letni freak fighter liczył na pierwszą wygraną po tym, jak dwukrotnie musiał uznać wyższość Arkadiusza Tańculi. Mniej doświadczony Pasut okazał się jednak jeszcze większą przeszkodą, niż mający sportowe aspiracje „Aroy”. Popularny „Sutonator” skończył Jacka Murańskiego już w 2. rundzie.
Marcin Najman komentuje porażkę „Murana”!
Popularny „El Testosteron” bardzo szybko skomentował przegraną swojego wroga. Wykorzystał do tego screenshot z media treningu starego „Murana”, a konkretnie moment, który wygląda dość dwuznacznie.
– To mój komentarz. – napisał były pięściarz.
To mój komentarz. pic.twitter.com/V51tkOGXiH
— Marcin Najman (@MarcinNajman) November 5, 2022
Niecałą godzinę później Marcin Najman zamieścił też wiadomość wideo do Murańskiego. Stwierdził, że szukają go „koledzy z Legii Cudzoziemskiej”, bo stary „Muran” zaginął, a potrzebny jest im do… sprzątania latryn.
– Posłuchaj, Fragles. Szukają cię kumple z Legii Cudzoziemskiej. Ponoć zniknąłeś kilka tygodni temu bez słowa, a w tym plutonie pełniłeś bardzo ważną rolę. Jako jedyny byłeś mistrzem – nie „kraw łamaga”! – byłeś mistrzem w opróżnianiu latryn. Chodzi o to, że chłopaki mają od kilku tygodni pozapychane latryny. I liczą bardzo na twój powrót.
Walka pana Jacka z Robertem Pasutem była ostatnią na jego umowie z FAME. Wiadomym jest, że „El Testosteron” nie będzie miło widziany w największej freakowej organizacji, a teraz otworzyła się droga do ewentualnego starcia z Murańskim, choć nie wiadomo w jakiej federacji.
Kumple z Legii cudzoziemskiej czekają na starego Fraglesa👍🔥 pic.twitter.com/c7ThTVhDPn
— Marcin Najman (@MarcinNajman) November 6, 2022