Khamzat Chimaev robi co w jego mocy, by zmotywować innego fightera UFC, Darrena Tilla. Popularny „Wilk” trenuje z Anglikiem w klubie Allstars w Szwecji.
Urodzony w Czeczenii Szwed Khamzat Chimaev z marszu stał się sensacją w UFC. Walczący pod pseudonimem „Borz” zawodnik nie został jeszcze pokonany zaliczając perfekcyjny rekord 10-0. Co więcej w oktagonie największej federacji MMA nie spędził nawet w sumie 10 minut.
„Wilk” powrócił do treningów w Allstars Training Center w Szwecji po krótkim pobycie w Tiger Muay Thai w Tajlandii. W odnowionej placówce dołączył do niego były pretendent do tytułu mistrzowskiego kategorii półśredniej, Darren Till.
Jak można zobaczyć na poniższym wideo zawodnicy złapali nić porozumienia. „The Gorilla” był motywowany przez Chimaeva słowami „Dawaj, grubasku!” oraz „Rusz się, grubasie!”. Khamzat uznawany jest za najciężej trenującego fightera, toteż wspólna praca na pewno opłaci się Anglikowi.
Darren Till czeka na ogłoszenie kolejnego pojedynku. Anglik po raz ostatni pojawił się we wrześniu ubiegłego roku na UFC Vegas 36, gdzie przegrał przez duszenie z Derekiem Brunsonem. W ostatnich pięciu starciach „The Gorilla” wygrał tylko raz, co jest tragicznym wynikiem na niegdyś mocno promowaną gwiazdę.
Khamzat Chimaev tymczasem również czeka na kontrakt w sprawie walki. W mediach wiele mówi się o tym, że kolejnym rywalem „Borza” będzie numer 2 z TOP 15 dywizji półśredniej, Brazylijczyk Gilbert Burns. Obaj zawodnicy już w styczniu wyrazili chęć stoczenia boju, który niewątpliwie byłbym świetnym pokazem umiejętności zapaśniczych. Wciąż jednak brak oficjalnego ogłoszenia w tej sprawie.
Chimaev był ostatnio typowany przez Henry’ego Cejudo na fightera, który pokona Israela Adesanyę. Szwed słowa byłego mistrza kategorii muszej i koguciej skwitował słowami: Nie jest gotowy na śmierć, bracie.
Źródło: The MacLife