UFC

(VIDEO) Joaquin Buckley przegrywał w parterze, ale wygrał niejednogłośną decyzją!

Kartę główną UFC Vegas 48 otworzył pojedynek w kategorii średniej. Joaquin Buckley zmierzył się z Abdulem Razakiem Alhassanem.

Joaquin Buckley to fighter, o którego KO na Impie Kasaganayu będzie wspominane do końca kariery.

Obecnie „New Mansa” może się pochwalić rekordem 13-4-0. W ostatnich 5 walkach zaliczył rekord 3-2, przegrywając dwukrotnie przez KO/TKO z Kevinem Hollandem i Alessio Di Chirico. Wygrywał też przed czasem, kończąc wspomnianego Kasaganaya, Jordana Wrighta w 2 rundzie i ostatnio Antonio Arroyo na UFC Vegas 37.

Jego oponentem będzie Abdul Razak Alhassan. Popularny „Judo Thunder” odbił się ostatnio kończąc już w 17 sekund Alessio Di Chirico. Wcześniej zaliczył niechlubną serię 3 porażek. Przegrywał dwukrotnie przez decyzję, z Mounirem Lazzezem oraz Jacobem Malkounem, a także w 30 sekund z Kalinnem Williamsem. Pochodzący z Gany zawodnik może pochwalić się rekordem podobnym do Buckleya: 11-4-0.

Przebieg walki

Runda 1

Buckley zaatakował prostymi, za chwilę postraszył high kickiem. Tym samym odbpłacił się Alhassan. Amerykanin straszy kopnięciami na tułów, ale zaraz otrzymuje low kicka. Nie chowa się przed tym i zaraz odpowiada prostymi. Alhassan ponownie atakuje wysokim kopnięciem, ale mocno przestrzelił. Po chwili Buckley nie trafił lewym i naraził się na kontrę, a za chwilę sprowadza Ghańczyka! Ten zaraz wstaje i ponownie na moment zostaje sprowadzony do parteru. „New Mansa” wyprowadza wyższe kopnięcie, trafia w gardę. Alhassan szuka prawego sierpa, a Amerykanin ponownie idzie po sprowadzenie! Buckley ma jednak twardego rywala, który dobrze radzi sobie po obaleniu. Za moment Alhassan atakuje mocnymi hakami! Buckley trafia mocnym lewym prostym, który odrzuca oponenta, ale otrzymuje też mocny cios. Obrotówka na tułów nie trafiona, jeszcze poszedł po sprowadzenie Joaquin, ale był daleki od perfekcji. Przy okazji wyłapał też podbródkowy na koniec rundy.

Runda 2

Buckley atakuje kopnięciami na korpus, po chwili dokłada niskie kopnięcie. Alhassan również wyprowadza mocne low kicki. Amerykanin ponownie idzie po sprowadzenie i fighterzy kończą w klinczu na siatce. Mocno trzyma Alhassana rywal, ostatecznie to Ghańczyk sprowadza oponenta. Za chwilę „New Mansa” wstaje i wyprowadza kombinację na głowę przeciwnika! Zakrywa twarz Abdul Razak, mocno oberwał od Buckleya! Ten z kolei złapał sporo animuszu, unika ciosów i szuka swojej szansy. Klincz i Alhassan trafia prawym przy rozerwaniu. Buckley dobrze jednak atakuje, kopie, a zaraz dokłada mocne lewe i prawe haki. Rywal się zasłania, a Amerykanin kontynuuje ataki. Klincz i agresywna praca obu fighterów. „New Mansa” jeszcze sprowadza i ostatnie 10 sekund przytrzymuje oponenta na macie.

Runda 3

Joaquin Buckley atakuje prostymi, Alhassan niby kontruje, ale nie wygląda to dobrze. Amerykanin kombinuje z różnymi ciosami, dobrze unika prawego i dociska rywala na siatce. Mocna klamra i Alhassan sprowadza przeciwnika na matę! Buckley obrywa kilkoma ciosami i zaraz wraca do agresywnych ataków na siatce. Alhassan za moment ponownie dość prosto sprowadza przeciwnika, dobrze trzyma jego rękę Amerykanin. Zaraz jednak musi kryć się przed ground and poundem. Alhassan szuka jeszcze okazji zachodząc za plecy Buckleya, ten jednak wstaje. Ponowne sprowadzenie i krótkie łokcie ze strony Ghańczyka. Szuka dogodnej pozycji do zasypania ciosami oponenta Alhassan, Amerykanin próbuje przetrwać i walka kończy się decyzją!

Oficjalny wynik: Joaquin Buckley wygrywa niejednogłośną decyzją!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.