Już w kolejny weekend, 10 grudnia, dojdzie do gali High League 5 w łódzkiej Atlas Arenie. Jednym z najbardziej interesujących starć jest zestawienie Mateusza „Don Diego” Kubiszyna z Damianem Janikowskim.
Jedna z największych federacji freak fight w Polsce szybko wraca z 5. edycją swojego wydarzenia. Na High League 5 nie zabraknie emocji, a te jak zawsze podgrzewają konferencje i programy z udziałem bohaterów i bohaterek gali. Oprócz typowo „dymogennych” zestawień, federacja postanowiła zorganizować też typowo sportowy pojedynek. W tym udział weźmie kolejny po Arturze Szpilce fighter wypożyczony z KSW.
Tymże jest Damian Janikowski, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w zapasach. Zawodnik bardzo nalegał na trzeci pojedynek w tym roku, jednak macierzysta organizacja nie była w stanie mu go zapewnić. High League zgłosiło się zaś z bardzo interesującą propozycją – walką z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem. Ten przed kilkoma miesiącami zadebiutował w starciu z Denisem Załęckim.
„Don Diego” chętny na walkę 2 vs. 2!
Mimo wygranej Kubiszyn nie może opędzić się od tematu toruńskiego „Bad Boya”, do którego dołączył się też Patryk Tołkaczewski. Zwycięzca ostatniego turnieju GROMDA 10 mocno nalega na pojedynek z „Don Diego”, który jednak tego odmawia. „Gleba” dodzwonił się także do studia podczas ostatniego programu „Rundki”, jednak niepokonany w walkach na gołe pięści Rzeszowianin nie dał się wyprowadzić z równowagi.
W wywiadzie dla Fansportu TV poruszony został temat jednej z wypowiedzi „Don Diego”. Powiedział on, że jeszcze ne dał się wyprowadzić z równowagi i nikt w świecie freak fightów nie widział go „odpalonego”. Zapytany o to, czy zaczepki Załęckiego i „Gleby” wywołują w nim chęć ostrzejszego zareagowania odpowiedział, że zachowuje spokój i pełne skupienie na Damianie Janikowskim. Dopytany czym „Bad Boy” wyprowadziłby go z równowagi, Kubiszyn miał krótką odpowiedź.
– Que de mon? – powiedział ironicznie cytując Jacka Murańskiego „Don Diego” – Pomidor, proste.
Podczas „Rundek” po raz kolejny pojawiła się propozycja walki 2 vs. 2, o której już po High League 4 wspominał Denis Załęcki. Tym razem jednak padła oferta nieujmująca Patryka Tołkaczewskiego u boku Torunianina. Jego miejsce miałby zająć Mateusz Murański, a „Don Diego” wystąpiłby oczywiście w duecie z Piotrem Szeligą.
– Kurczę ciekawy pojedynek, bardzo wyrównany. Myślę, że mogłoby to pójść w dwie strony – zareagował na pytanie o to starcie Mateusz Kubiszyn – Fajnie, spoko, tego jeszcze nie było. (…) Wchodzi czterech, wychodzi dwóch, albo jeden, jak to „Muran” powiedział.
Kursy bukmacherskie na galę HIGH League 5
Galę HIGH League 5 obstawić można tylko i wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl! Na start dla nowych użytkowników przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Zasady są proste. Jeżeli pierwszy kupon będzie zwycięski gracz otrzymuje pełną wygraną, jeżeli zaś przegra – Fortuna zwraca wkład, maksymalnie do 600 zł na konto. Na kupon można dodać jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli tym razem typerskie przeczucie okaże się nietrafione, zwrot postawionej kwoty wraca i można wykorzystać je na dalszą grę.