Gala UFC 260 już w najbliższy weekend. Planowo co-main eventem nadchodzącego wydarzenia miało być starcie o tytuł wagi piórkowej pomiędzy Aleksandrem Volkanovskim, a pretendentem Brianem Ortegą. Niestety pojedynek musiał zostać odwołany i tym samym drugą główną walką wieczoru UFC 260 zostało starcie byłego mistrza Tyrona Woodleya z Vicentem Luque.
Main eventem jest rewanżowy pojedynek Stipe Miocica z Francisem Ngannou.
Luque pojawił się na konferencji prasowej z dziennikarzami przed UFC 260.
„Nie tak chciałem, ale i tak jestem wdzięczny, że mam tę okazję, i tak, to sprawia, że jest fajniej” – powiedział Luque w rozmowie z mediami. „Więcej ludzi będzie śledzić tę walkę. Więcej oczu będzie na mnie skierowanych i mogę tam wyjść i zrobić to co uwielbiam, czyli stoczyć świetną walkę.”
To z pewnością znacząca walka dla obu zawodników. Luque zajmuje aktualnie 10. miejsce w rankingu UFC wagi półśredniej, natomiast Woodley wyprzedza go i jest na 7. miejscu. Jeśli Luque wygrałby to starcie z Woodleyem, który jest aktualnie w niewiadomej formie, a ostatnie 3 walki przegrał to z pewnością przybliżyłoby go o walkę o mistrzowski tytuł.
„Walka z byłym mistrzem jest zawsze ekscytująca” – powiedział Luque. „To zdecydowanie przeciwnik na najwyższym poziomie, z którym zmierzę się dotychczas”.
Vicente Luque uważa Tyrona Woodleya za idealny test, aby dostać się do pierwszej piątki w rankingu – „Potrzebuję takiej walki”
„Czuję, że to będzie inna energia. Mnóstwo ludzi będzie śledzić moją walkę i wiem, do czego jestem zdolny. Wiem, że prawdziwi zagorzali fani wiedzą, kim jestem. Znają mój styl i każdy będzie mógł to zobaczyć w sobotę wieczorem. To będzie dla mnie wspaniała noc.” – zakończył.
- Duża walka uciekła Gamrotowi? Gaethje chętny na starcie z Hookerem
- Dyrektor Sportowy KSW szczerze o Wrzosku: „Nie spodziewałem, że…”
- VIKING wraca na GROMDA 19! Zadebiutuje kolejny chuligan
- Mistrzowie Bellatora wściekli na PFL! Wylewają żale i ostro krytykują organizację
- Mistrz UFC zrugał McGregora! „Alkoholik, ćpun, a do tego…”