Zdaniem Zbigniewa Raubo Ołeksander Usyk zasłużył na wygraną, a nawet powinien zwyciężyć przed czasem. Trener wytypował też potencjalny rewanż.
Przed dziesięcioma dniami doszło do jednej z największych walk w historii bokserskiej wagi ciężkiej. Niepokonani Ołeksander Usyk i Tyson Fury zmierzyli się o wszystkie pasy królewskiej kateogrii. Ostatecznie potrzebna była decyzja sędziów i Ukrainiec wygrał przez decyzję.
Trener Raubo o walce Fury vs. Usyk
Sporo kontrowersji wywołało liczenie na stojąco po uderzeniu Usyka. Zdaniem Zbigniewa Raubo pojedynek powinien zostać wówczas przerwany. Trener, choć sam punktował inaczej, nie widzi problemu z werdyktem sędziów. Szkoleniowiec, który typował zwycięstwo „Króla Cyganów”, wciąż jednak widzi w Brytyjczyku faworyta do wygrania rewanżu:
– W boksie zawodowym nie ma liczenia na stojąco. Fury leżał na linach, ale z tego co ja wiem liny nie są podłogą. Sędzia przerywając walkę zaczął liczyć i był gong, który oczywiście kończy rundę. To był błąd sędziego. W momencie kiedy powiedział „stop”, powinien walkę przerwać i Fury powinien tę walkę przegrać przed czasem.
– Sama punktacja to nie jest jakiś wielki przekręt. Ja punktowałem wygraną Fury’ego, ale sędziowie tak wypunktowali i chwała im za to. Na rewanżu może być całkiem inaczej. Fury po prostu zlekceważył Usyka, nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Jednak ten Usyk i ta dziewiąta runda zmieniła cały obraz tej walki. Pavarotti wszedł na ten Mount Everest. W rewanżu faworytem jest Fury.