Usyk o walce z Joshuą w trakcie wojny: „W porównaniu z wojną boks to dziecinna zabawa”
Już niedługo poznamy szczegóły kolejnego pojedynku ukraińskiego pięściarza Ołeksandra Usyka, który stanie do obrony tytułów mistrza świata.
Usyk po raz kolejny zmierzy się z Anthonym Joshuą. Po raz pierwszy zawalczył z nim we wrześniu 2021 roku i po jednogłośnej decyzji odebrał jego pasy WBA, IBF, WBO oraz IBO w kategorii ciężkiej. Pojedynek miał odbyć się w okolicach maja lub czerwca, jednak gdy w lutym wybuchła wojna, Usyk wrócił do swojej ojczyzny.
W rozmowie z Blockasset pięsciarz zdradził, jak wyglądały pierwsze chwile po tym, gdy rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę:
– [Transkrypcja bokser.org] 24 lutego, około piątej rano moja żona wysłała mi wiadomość, w której poinformowała o wybuchu wojny. Pojechaliśmy z ekipą na lotnisko i przebukowaliśmy bilety. Polecieliśmy do Polski i stamtąd przyjaciel zawiózł nas na granicę. Tam przesiedliśmy się do innego samochodu i pojechaliśmy do miasta, z którego dostaliśmy się do Kijowa. Byłem pełen smutku i niepokoju, nie potrafiłem zrozumieć, co się dzieje i obawiałem się o los swojej rodziny. Kiedy zobaczyłem bliskich, poczułem się trochę lepiej.
Ołeksandr Usyk o rewanżu z Anthonym Joshuą
Pięściarz odniósł się również do swojej znajomości z braćmi Kliczko, którzy aktualnie przebywają w stolicy Ukrainy. Zdradził, że dwie legendy wagi ciężkiej poparły jego decyzję o starciu z Brytyjczykiem w trakcie wojny.
– Moja relacja z braćmi Kliczko? Kiedy byłem małym chłopcem, oglądałem ich w telewizji, potem poznałem ich osobiście i walczyłem pod flagą ich grupy. Teraz wciąż mamy bardzo dobre relacje. Jesteśmy w stałym kontakcie i okazujemy sobie wsparcie. To dla mnie przyjemność, Witalij i Władimir są mądrymi facetami. Wsparli moją trudną decyzję o rozpoczęciu przygotowań do rewanżu z Anthonym Joshuą.
Mistrz świata opisał także, jak wygląda sytuacja na Ukrainie oraz zdradził, że jeśli po raz drugi zwycięży z Anthonym Joshuą, to następnie będzie chciał zawalczyć z niepokonanym Tysonem Furym, który aktualnie przygotowuje się do walki z Dillianem Whytem.
– Boks to sport i pewnego rodzaju umiejętności, wojna to walka o przetrwanie. Na szczęście nie widziałem wielu okropności wojny, ale to, co słyszę od przyjaciół, jest potworne. Wielu z nich zaginęło i straciło domy. To, co się teraz dzieje w Ukrainie, jest potworne. Codziennie modlę się o jak najszybsze zakończenie tego horroru. W porównaniu z wojną boks to dziecinna zabawa. Nie życzę wojny najgorszemu wrogowi… Muszę teraz poznać dokładną datę walki i przygotować się tak, by pokazać się z najlepszej strony. Po rewanżu z Joshuą możemy zacząć rozmawiać o pojedynku o wszystkie pasy z Tysonem Furym.
Źródło: bokser.org
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce
- Wrzosek bez szans z De Friesem? „Moim zdaniem to będzie masakra” [VIDEO]
- Chandler wymienił listę potencjalnych rywali. Mateusz Gamrot komentuje!
- Trener Okniński przyklasnął działaniom FAME: „Freaki by upadły…” [VIDEO]