W trzecim pojedynku karty głównej gali UFC Vegas 23, doszło do starcia w kategorii półciężkiej. Doświadczony Sam Alvey (MMA 33-14-1, 1NC) skrzyżował rękawice z Julianem Marquezem (MMA 8-2). Lepszy w tym pojedynku okazał sięMarquez , który poddał Alveya duszeniem zza pleców w drugiej rundzie. Dla Polaków najważniejsza była walka Mateusza Gamrota, który znokautował Scotta Holtzmana w drugiej rundzie i zanotował pierwsze zwycięstwo dla największej organizacji MMA na świecie.
Runda 1:
Od pierwszego gongu Marquez zajął środek oktagonu, a znany ze swej nieszablonowej (by nie powiedzieć niepoukładanej) stójki Alvey, wycofał się do siatki. Od trzeciej minuty pierwszej odsłony zaczęły się problemy Alveya, który przyjął kilka mocnych ciosów, które ewidentnie zrobiły na nim wrażenie. Marquez jednak nie zdołał skończyć swojego rywala, ale pierwszą rundę wygrał zdecydowanie.
Runda 2:
W rundzie drugiej odważniej do przodu ruszył Alvey, ale szybko nadział się na kontrę Marqueza i wszystko zaczęło przypominać powtórkę z rundy pierwszej. Marquez dobrze wykorzystywał jaby na korpus, by zmuszać Alveya do cofania się. Po serii ciosów w okolicach drugiej minuty, Alvey ratując się przed nokautem zanurkował po nogi Marqueza, który dobrze odwrócił pozycję i zasypał Amerykanina gradem ciosów z góry. Alvey skręcił się do nogi, co wykorzystał Marquez. Julian zapiął duszenie stojąc za Alveyem i po chwili – weteran MMA odpłynął, a sędzia zmuszony był do zatrzymania tego pojedynku.
Werdykt: Julian Marquez pok. Sama Alveya przez poddanie (RNC) w 2:07 rundy drugiej.
Źródło: UFC Fight Pass