Za nami walka pierwszego z Polaków podczas gali UFC w Londynie. Marcin Tybura zmierzył się z niepokonanym Anglikiem.
Marcin Tybura to etatowy reprezentant Polski w oktagonie. Choć brakuje tryumfów na miarę Joanny Jędrzejczyk, czy również walczącego dziś Jana Błachowicza, to „Tybur” może się pochwalić aż dwudziestoma dwoma pojedynkami pod szyldem UFC – wliczając w to dzisiejszą konfrontację. Polski ciężki aż 13-krotnie wygrywał.
Na to też liczyli biało-czerwoni kibice zebrani przed ekranami oraz w O2 Arenie. Rywalem Tybury był Mick Parkin. Niepokonany Anglik na co dzień dzieli matę z takimi zawodnikami, jak Tom Aspinall, czy znany z KSW Phil De Fries. 29-latek dziś po raz piąty wstąpił do oktagonu. W ostatnim występie już w 1. rundzie znokautował Łukasza Brzeskiego.
UFC: Tybura vs. Parkin – Relacja
Runda 1: Obaj zaczęli od low kicków, Tybura poszukał kombinacji zakończonej frontem na głowę. Niski jab Marcina, naraził się na kontrę szybkimi rękoma rywala. Dobry middle kick Polaka. Tybura skupił się na tułowiu, trafił hakiem na żebra. Dobre, a przede wszystkim celne, kombinacje Marcina. „Tybur” atakował niemal identycznymi kombinacjami, ale dochodziły one celu. Parkin odpowiedział niezłym ciosem. Tybura minął cios Anglika, zapiął klincz, ale nie obalił Micka, który podkręcił tempo z bokserskimi atakami. W ostatnich sekundach „Tybur” zanotował jeszcze obalenie.
Runda 2: Parkin podążał za Polakiem, który nie pozostał ruchomym celem. Tybura spróbował middle kicka, po którym wylądował na plecach. Parkin był bliski założenia krucyfiksu, a zaraz dosiadu, ale „Tybur” się wybronił. Parkin zaczął ładować potężne młotki rozbijając Marcina. Parkin zostawił nogę Polakowi, który szukał dźwigni na nogę, ale nie zdołał jej dopiąć, po czym wrócił na nogi. Kombinacja Marcina na tułów wywołała kontrę na głowę. Za moment Mick zanotował kolejne obalenie za obie nogi i obijał Tyburę.
Runda 3: Tybura zdominowany w ostatniej rundzie musiał iść po wszystko. Wymiana cios za cios w pierwszych sekundach, Polak trafił lewymi krzyżowymi. Marcin celował na tułów, Parkin kontrował to prawym na głowę. „Tybur” kąsał i kąsał, aż wreszcie trafił mocno na twarz! Marcin podkręcał tempo, ale Mick również starał się go obijać. Czysty cios Parkina, szybka i solidna odpowiedź Tybury, który zebrał potężny prawy. Tybura posłuchał narożnika krzyczącego: „nie śpij!”, ruszył do ataku i jeszcze spróbował obalenia w ostatnich sekundach… Ale bezskutecznie.
Wynik walki: Marcin Tybura wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!
Wideo pojawi się wkrótce…
Polish Party in London 🇵🇱
— UFC Europe (@UFCEurope) March 22, 2025
Marcin Tybura gets the win over Mick Parkin!
Watch our #UFCLondon prelims LIVE NOW on @UFCFightPass 📺 pic.twitter.com/bl1puVj6Hp
