UFC

UFC: Marek Bujło pokonany w debiucie. Denzel Freeman wypunktował Polaka [WIDEO]

Za nami pierwsza walka karty UFC w Katarze, w której zadebiutował Marek Bujło.

Debiut niepokonanego Ełczanina wzbudził spore zainteresowanie w środowisku MMA. „Bujdzilla” występował dotychczas głównie na mniejszych galach, gdzie zanotował sześć pewnych zwycięstw – żaden z jego rywali nie zdołał zdominować go w pierwszej rundzie.

Marek Bujło to specjalista brazylijskiego jiu-jitsu, choć w jego rekordzie znajdują się również trzy nokauty. Polscy kibice liczyli na efektowny występ Ełczanina w UFC, do którego trafił bez konieczności udziału w Dana White’s Contender Series.

Jego rywalem był Denzel Freeman – były mistrz LFA i zawodnik znany m.in. z występów w PFL. Na koncie Amerykanina widniało sześć zwycięstw oraz jedna porażka, co zapowiadało emocjonujące starcie w oktagonie.

UFC: Bujło vs. Freeman – relacja

RUNDA 1: Freeman nie chciał przybić piątki. Marek rozpoczął od badawczych low kicków. Freeman czekał z kontrą prostym, wsadził mocnego low kicka. Bujło skrócił dystans, naraził się na szybkie sierpy Freemana. Amerykanin sięgnął długim lewym, wystrzelił z groźnym high kickiem. Bujło zaczął korzystać z lewego fronta, Freeman posłał groźny middle kick. Dobra kombinacja uderzeń i kopnięć Polaka, kolejny low kick skontrowany przez Denzela. „Bujdzilla” posłał jeszcze na koniec groźnego, prawego overhanda i skontrował obrotowe kopnięcie Freemana na korpus. Runda spod znaku „na dwoje babka wróżyła”.

RUNDA 2: Freeman agresywniej ruszył z kopnięciem na nogę i prawym prostym. Marek więcej pracował frontami, jedynie okazjonalnie angażował pięści. Sięgnął jednak długim prawym krzyżowym, który rywal chciał skontrować prawym kopnięciem na głowę. Freeman podkręcił tempo kopnięciami, zaczął przekomarzać się wydając efekty dźwiękowe. Straszył high kickami, Bujło wyprowadzał dobre fronty i low kicki. Ponownie przy skróceniu Polak oberwał kombinacją Amerykanina.

Sprawdź!  Błachowicz przywita powracającego byłego mistrza UFC!? "To jeden z niewielu rewanżów, który..."

RUNDA 3: Wreszcie na samym początku ostatniej odsłony zobaczyliśmy parter. Bujło zdołał przewrócić rywala po nieudanym kopnięciu i poszukał gilotyny. Freeman wyswobodził się i zasypał Polaka serią w klinczu. Dobry i mocny lewy Denzela Freemana! Ustał to „Bujdzilla”, ale Amerykanin zaczął polować lewą pięścią na głowę Polaka. Marek zwolnił, Freeman przeważał w ilości uderzeń. Narożnik namawiał Freemana na nokaut, Amerykanin trafił jeszcze lewym sierpem.

Wynik: Denzel Freeman wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.