Trener Mirosław Okniński udzielił wywiadu, w którym poruszył m.in. temat Amadeusza „Ferrariego” Roślika oraz zareagował na słowa Przemysława Szyszki.
Pomiędzy trenerami po gali High League 6 doszło do wymiany zdań. Wszystko zaczęło się od wywiadów, jakie udzielił Okniński, który uderzył m.in. w Pawła Tyburskiego czy Marcina Dubiela, trenujących w Uniq Fight Club. W odpowiedzi Szyszka stanął w obronie swoich zawodników i nazwał Mirosława klaunem.
Okniński zaprasza do walkia
W ostatniej rozmowie z fansportu.pl trener Akademii Sportów Walki Wilanów oświadczył, że chętnie sprawdzi się z podopiecznymi Szyszki. Nie zamierza jednak wystawiać swoich zawodników w formule K-1, gdyż prowadzi klub MMA i na takich zasadach jest gotowy przyjąć wyzwanie.
Zaprosił do walki bijącego się w KSW Arkadiusza Wrzoska, który miałby zmierzyć się z Kamilem Mindą. Trener Okniński jest przekonany, że to jego zawodnik odniósłby zwycięstwo:
– Żaden zawodnik mój nie będzie bił się zawodnikiem Szyszki w K-1. Trener niby jest zajebisty w MMA, stajemy w MMA. Zobaczymy, jak zawodnicy od Szyszki są dobrzy. Wrzosek z Mindą zapraszam, dostanie wpierdol. Tyburski z kimkolwiek dostanie wpierdol w MMA. Ja nie jestem trenerem K-1. Mówimy, że Szyszka jest taki dobry w MMA, to niech wystawia zawodników w MMA. O co chodzi? To jest dla mnie jakaś bzdura. Może w szachy zagramy. Niech rozpierdolą mnie w szachy.