Tom Aspinall o Dricusie Du Plessisie: „Walczy bardzo dziwnie, ale…”
Tom Aspinall wyraził swoją opinię na temat byłego mistrza KSW, a obecnego championa wagi średniej UFC – Dricusa Du Plessisa.
Afrykaner pozostaje niepokonany po ośmiu oktagonowych występach. W tym czasie jedynie Brad Tavares i Sean Strickland zdołali wytrzymać z nim pełen dystans. Najbliżej wygranej był „Tarzan”, jednak sędziowie uznali, że to Dricus Du Plessis tego wieczoru był lepszy.
Stawką tamtego starcia był pas mistrzowski wagi średniej. „Stillknocks” rozsiadł się na tronie i obronił korony w pojedynku przeciwko Israelowi Adesanyi. To pełne złej krwi starcie zakończył poddając Nigeryjczyka w 4. rundzie.
Niebawem Du Plessis zmierzy się w rewanżu z Seanem Stricklandem. Walkę wieczoru gali UFC 312 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Jeśli nie posiadasz konta możesz odebrać bonus w postaci zakładu bez ryzyka do 100 zł. Na start otrzymasz też darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.
Tom Aspinall o Du Plessisie
Tom Aspinall na swoim kanale YouTube wyraził swoją opinię na temat Afrykanera. Wielu zastanawia się, skąd bierze się fenomen mistrza wagi średniej UFC, którego styl ciężko zdefiniować.
Problem też miał sam Aspinall, który jednak uważa, że nie będąc z nim w klatce ciężko jest ocenić najlepsze aspekty „Stillknocksa”:
– Według mnie walczy on bardzo dziwnie. Patrząc na to z zewnątrz, ciężko jest ocenić, w czym jest dobry.
– Niektóre aspekty widać gołym okiem, a niektóre możesz poczuć jedynie w klatce. Przykładem jest siła – siły nie widać. Szybkość, timing – to są kwestie, które ciężko jest zobaczyć z zewnątrz, a przekonujesz się o nich na własnej skórze.
– Zaliczył dużą wygraną nad Seanem Stricklandem na początku roku. Potem obronił pas przeciwko legendzie, Israelowi Adesanyi. Dwa znakomite występy. Bardzo mnie ekscytuje to, jak będzie cisnął w 2025 roku jako broniący pasa mistrz. Kolejną obronę zaliczy w rewanżowej walce ze Stricklandem.