Arkadiusz Tańcula zabrał głos w sprawie Natana Marconia. Zapowiedział, że sprawa trafi do sądu, a pozwem już zajmują się prawnicy.
Już dzisiaj odbędzie się gala FAME 20, podczas której do klatki powróci Arkadiusz Tańcula. Weźmie on udział w turnieju i w pierwszym etapie stanie do walki z „Wiewiórem„, z którym już raz przegrał. Tym razem jednak starcie odbędzie się na zasadach K-1, a nie MMA.
Mimo to „Aroy” cały czas jest sporym underdogiem, a kwestię turnieju oraz kursów bukmacherskich skomentował w rozmowie dla fansportu.pl. Został również zapytany o Natana Marconia, gdyż freak fighter wystosował pod adresem Tańculi mocne zarzuty.
Arkadiusz jednak nie zamierza na nie odpowiadać. Zapewnia, że został jedynie pomówiony w materiałach Marconia, a prawnicy zajmują się już pozwem i sprawa trafi do sądu:
– Tam są same pomówienia. Nasłał na mnie dzieciaki, które powtarzają to bez żadnych dowodów. Zajmują się tym prawnicy, nie chcę o tym gadać. Będzie grubo. Dla mnie to jest nikt. Szkoda tego w ogóle poruszać.
Sprawdź wywiady po ceremonii ważenia FAME 20: