KSW

Szpilka wkręcił Wrzoska! Kickbokser szczerze o żarcie rywala z XTB KSW 94

Artur Szpilka jakiś czas temu postanowił zażartować sobie z Arkadiusza Wrzoska, dzwoniąc do niego późną porą. Warszawski kickbokser opowiedział o sytuacji w rozmowie z TVP Sport.

Panowie zmierzą się ze sobą 11 maja na gali XTB KSW 94 w ERGO Arenie. Wrzosek i Szpilka wywodzą się z różnych stójkowych sportów walki, co zapowiada ciekawą konfrontację, na którą wszyscy fani zacierają ręce.

Pojedynek obstawisz u bukmachera Fortuna. Na start czeka na Ciebie znakomita oferta powitalna. Za rejestrację i depozyt otrzymasz darmowe 30 zł. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawisz bez ryzyka! To znaczy, że Fortuna zwróci Ci środki na konto w przypadku przegranego kuponu.

Odbierz bonusy na KSW 94

TYPKURSYBUKMACHER
Artur Szpilka3.80Fortuna
Arkadiusz Wrzosek1.27Fortuna

Przed kilkoma dniami Artur Szpilka podzielił się historią, jak postanowił wkręcić Arkadiusza Wrzoska. Były pięściarz zadzwonił do rywala po wieczornych sparingach udając, że ich walka ponownie nie dojdzie do skutku. Byłby to już kolejny raz, gdy to starcie zostało odwołane.

Sprawdź!  Marcin Krakowiak z nowym rywalem na gali KSW 62. Tomasz Jakubiec kontuzjowany

Historię ze swojej perspektywy w rozmowie z Patrykiem Prokulskim opowiedział Arkadiusz Wrzosek. Zawodnik Uniq Fight Club przyznał, że „Szpila” faktycznie go wkręcił:

– Artur do mnie zadzwonił dość późno… To było w tygodniu. Grałem z Markiem Samociukiem, mieliśmy się na łączach, na słuchawkach i mówię „o, kurde, Artur dzwoni. Ale jaja, 23 [godzina], ty… no nie gadaj”. Przez pierwsze 2 sekundy jak zobaczyłem „Artur Szpilka” na telefonie, to rzeczywiście, mówię do Marka: „o ku…wa…”

Odebrałem, a Artur zaczął takim grobowym tonem. Dałem się złapać na to. Zauważyłem, że Artur jest osobą taką mocno energiczną w rozmowie, taką radosną. Lubi pogadać z ludźmi. Zdecydował się do mnie zadzwonić i nabrał mnie! To pokazuje, jaki mamy kontakt. Dwa tygodnie do walki, potrafi zadzwonić zażartować, a ja potrafię się pośmiać.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.