Kilka dni temu odbył się cage z udziałem Piotra Szeligi i Michała Pasternaka, którzy zmierzą się ze sobą 20 maja podczas gali FAME 18.
W trakcie programu ze strony freak fightera wyszły mocne oskarżenia. Zarzucił on swojemu rywali stosowanie nielegalnych substancji. Nie chodziło mu jednak o sterydy, a narkotyki. Swoje oskarżenia oparł na informacjach, jakie miał uzyskać od znajomego „Wampira”.
Szeliga chce testów na narkotyki
Podczas cage’a Szeliga niespodziewanie poruszył ten temat i powiedział – Ostatnio od twojego znajomego usłyszałem różne rzeczy, że bierzesz różne specyfiki przed walkami. Zróbmy testy na narkotyki i takie rzeczy. Zróbmy zaraz po walce. Na sterydy to mi wyjdzie testosteron. Możemy spróbować. Słyszałem, że przed walkami bierzesz rzeczy, żeby nie czuć bólu. Może być biała mewa… zobaczymy. (…) Narkotyki ci wyżarły mózg.
Temat ten został poruszony również w rozmowie z kanałem MMA-Bądź na bieżąco, gdzie Szeliga wyjaśnił, że dostał dwie wiadomości na temat rzekomego zażywania nielegalnych środków:
– Dostałem dwie takie wiadomości, że on przed walkami jakieś specyfiki zażywa. Chciałem to zrobić po wszystkim, nie chciałem nikogo pomawiać, tylko zapytałem, czy tak jest. Nie chciałem tego robić na live, ale on powiedział, że lubi ciężkie tematy. Ja mogę zrobić badania, nie ma problemu.
Dopytywany sam o substancje, jakie stosuje, odpowiedział – Ja nic nie mam teraz. Takie malutkie ilości testosteronu, takie profilaktyczne, można powiedzieć regeneracyjne. Kiedyś różne rzeczy się brało, teraz wyłącznie testosteron.
Źródło: YouTube