FAME MMA

Szeliga wycofał się z FAME 22! Ostra reakcja na zachowanie Boxdela! [VIDEO]

Piotr Szeliga bardzo mocno i ostro zareagował na słowa Michała „Boxdela” Barona pod jego adresem. Freak fighter wycofał się z gali FAME 22 na godziny przed wydarzeniem!

Już dziś wieczorem odbędzie się prawdziwe święto freak fightów. Gala FAME 22: Ultimate odbędzie się na PGE Narodowym, a w klatce zobaczymy występy Normana Parke’a, Tomasza Adamka, który stanie w szranki z „Don Kasjo”, czy turniej o milion złotych.

Niestety atmosfera i emocje przed tym hitowym wydarzeniem została zmącona kolejnym bardzo mocnym wideo od Sylwestra Wardęgi. „Druid” nagrał materiał pt. „Echa Pandory”, w którym ukazał zupełnie inną twarz „Boxdela” od tej, którą włodarz FAME prezentuje.

W jednym z fragmentów były prowadzący konferencje pokazał fragment rozmowy telefonicznej Michała Barona z Piotrem Szeligą i jego partnerką, gdy na jaw wyszedł ich związek. „Boxdel” w jej trakcie wyłączył mikrofon i rzucił pod adresem pani Ani wiele niecenzuralnych słów. Ów fragment szybko został też pokazany samemu „Szeliemu”.

Piotr Szeliga wycofał się z FAME 22!

Dziś na social mediach freak fightera pojawiło się nagranie, w którym „Szeli” odniósł się do tej sytuacji. Zawodnik FAME powiedział, że jego marzeniem była walka na PGE Narodowym, ale są rzeczy ważniejsze od tego. Partnerka Piotra miała mocno przeżyć wspomniany fragment materiału Wardęgi, a Szeliga nie ma zamiaru pozostawić jej z tym samej. Jak sam powiedział:

Sprawdź!  Szeliga dostał to samo pytanie, co Denis! Kogo by uratował? "No oczywiście, że bym..."

– Narodowy to było moje marzenie. Zrobiłbym bym wszystko, żeby zawalczyć… do wczoraj. Marzenia trzeba odłożyć na bok. Wychodzi honor, łzy mojej kobiety. Jaką byłbym szmatą, pewnie taką samą jak ta szmata, która niszczy federację, jakbym wyszedł do oktagonu i udawał, że nic się nie stało. Nie mam nic do Rozpary, ani do Pasternaka.

To są poważne chłopy, ale mają w swoich szeregach je…ą pluskwę, która wszystko systematycznie niszczy przez to, jakim jest człowiekiem. Ja prawdopodobnie dzisiaj nie zawalczę, myślami jestem gdzie indziej. Nie myślę o walce, tylko o tym, co dzieje się w domu. Jak widzicie łzy własnej kobiety, to nie przechodzicie obok tego obojętnie. Miejsce w sobie honor i po prostu stawajcie zawsze za rodziną.

Poniżej nagranie z social mediów Piotra Szeligi.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.