Pudzianowski nie powiedział ostatniego słowa! Szef KSW o jego przyszłości: „Jest zbyt ambitny”

Szef KSW Martin Lewandowski zabrał głos w sprawie przyszłości Mariusza Pudzianowskiego, który ma za sobą dwie bolesne porażki.

Były strongman do czasu walki z Mamedem Khalidovem miał za sobą świetną serię pięciu wygranych przed czasem. Pokonał m.in. Łukasza Jurkowskiego i brutalnie znokautował Michała Materlę. Legenda KSW jednak bez większych problemów rozprawiła się z Pudzianowskim.

Ostatni raz w klatce „Dominatora” oglądaliśmy na gali Colosseum 2. Były strongman był ogromnym faworytem w starciu z Arturem Szpilką, jednak nie wykorzystał przewagi w pierwszej rundzie i na początku drugiej odsłony został znokautowany.

Po walce środowisko MMA zaczęło zastanawiać się co dalej z Pudzianowskim. Dyrektor sportowy KSW Wojsław Rysiewski w rozmowie z Klatka po klatce przyznał, że chce, aby Mariusz toczył walki z rywalami w podobnym wieku, jednak na ten moment nie ma żadnego pomysłu na przeciwnika:

– Nie było deklaracji, że to koniec. Poczekajmy, na pewno Mariusz spotka się z Martinem i ja też będę wiedział więcej. Myślę, że powinien walczyć z zawodnikami bliżej jego metryki i kategorii wagowej.

Teraz głos zabrał również szef organizacji Martin Lewandowski, który udzielił wywiadu Arielowi Helwaniemu w programie The MMA Hour. Przyznał, że z całą pewnością nie było to ostatnie starcie Pudzianowskiego i najprawdopodobniej stoczy jeszcze co najmniej dwa pojedynki:

– Szczerze, nie rozmawiałem z nim jeszcze. Nie sądzę, żeby to była jego ostatnia walka. Myślę, że przed nim jeszcze co najmniej dwa pojedynki. Jestem pewny, że jest teraz przygnębiony, bo był przekonany, że zwycięży, zwłaszcza po tej pierwszej rundzie. Ale szczerze nie miałem jeszcze okazji rozmawiać z zawodnikami. Mariusz jest zbyt ambitny i wie, że nie powiedział ostatniego słowa.