KSWOktagon MMA

Szef OKTAGON MMA wbija szpilę w Lewandowskiego: „Dlaczego próbuje przepłacać moich zawodników?”

Ondrej Novotny, czyli sternik OKTAGON MMA, odpowiedział na niedawne wypowiedzi Martina Lewandowskiego. Po raz kolejny wbił szpilę w KSW i Martina Lewandowskiego.

Czesko-słowacka organizacja śmiało działa na europejskim rynku odwiedzając kolejne kraje i organizując huczne wydarzenia. W ubiegłym roku zaliczyli wydarzenie na stadionie Deutsche Bank Park we Frankfurcie, które miało oglądać ponad 59 tysięcy widzów.

Jest to absolutny rekord frekwencji na evencie MMA, który zdystansował pierwszą edycję KSW Colosseum. W twierdzenia OKTAGON-u o ilości publiczności nie wierzy jednak Martin Lewandowski, który krytycznie wypowiada się o czesko-słowackiej (nie)konkurencji.

Szef OKTAGON MMA wbija szpilę w szefa KSW

Lewandowski bez ceregieli wypowiada się o firmie Ondreja Nvotny’ego. Przed niedawną galą swojej organizacji w Czechach odwiedził jedną z ichniejszych redakcji, gdzie nazwał OKTAGON MMA „drużyną trzeciej ligi”, przy której KSW „to Ekstraklasa”. Zapewnił też, że w pojedynku mistrz vs. mistrz to właśnie jego podopieczni byliby górą.

Ondrej Novotny miał sposobność ustosunkowania się do słów sternika KSW w rozmowie z InTheCagePL.

W ostatnich kilku miesiącach, może w ostatnim roku, Martin wciąż próbował nas atakować. Powiedział, że jesteśmy jak trzecia liga. KSW jest pierwszą ligą. Mogę się zgodzić, możemy być trzecią ligą. Nie obchodzi mnie, jeśli on to tak widzi – powiedział, po czym wbił niemałą szpilę w Lewandowskiego. – Ale jeśli jesteśmy na tym poziomie, a oni są jakoś tutaj, to dlaczego teraz próbuje przepłacać moich zawodników?

Dlaczego próbuje kupić moje gwiazdy i przyjść do Czech, do kraju trzeciej ligi, i robić tu gale? – retorycznie i kąśliwie dopytywał.

Sprawdź!  [WIDEO] Daniel Rutkowski pewien zwycięzcy walki wieczoru! "To jest prze okrutna przepaść. Postawiłem na..."

Novotny zauważył też, że wielu zawodników nie poradziło sobie w KSW, po czym wróciło do OKTAGON MMA. Sternik federacji podkreślił, że nie jest to w jego oczach eleganckie zachowanie:

Nasi najlepsi zawodnicy jak Kincl czy inni, nie odnieśli sukcesu, Broz, wielu innych, i wracają do Oktagonu. A ty teraz na nich plujesz i mówisz, że nie są wystarczająco dobrzy?!

Mówisz, że jesteśmy krajem trzeciej ligi i nadal chcesz być naszą ulubioną organizacją? Powodzenia.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.