
Maciej Kawulski w ostatnim wywiadzie zabrał głos w sprawie głośnej afery związanej z Marcinem Najmanem i jego organizacją MMA-VIP.
Podczas konferencji przed nadchodzącą galą freakową włodarze postanowili przedstawić „bossa” federacji. Jak się okazało, był nim Andrzej Zieliński znany jako „Słowik”. Współpraca MMA-VIP z byłym gangsterem wywołała lawinę krytycznych komentarzy.
Najbardziej w całą sprawę zaangażował się Krzysztof Stanowski, który za wszelką cenę utrudnia Najmanowi zorganizowanie gali. Dotychczas kilku wspólników oraz patron medialny zdecydował się wycofać ze współpracy z MMA-VIP.
Gala początkowo miała odbyć się w Kielcach 25 lutego, jednak miasto nie udostępniło hali. Następnie Najman przeniósł MMA-VIP 4 do Wielunia. Ostatecznie po atakach na rodzinę burmistrza, „El Testosteron” postanowił, że wynajmie prywatną halę i tym razem raczej nikt nie przeszkodzi mu w znalezieniu miejsca na zorganizowanie wydarzenia.
O całą aferę i poczynania Krzysztofa Stanowskiego został zapytany szef KSW Maciej Kawulski, który rozmawiał z portalem sport.pl.
– Każdy ma swój cyrk i swoje małpy. Ja staram się w sposób ograniczony komentować to. Po pierwsze, to co się wydarzyło, to nie jest powód, żeby kogokolwiek palić na stosie.
– Po drugie, jeżeli ktoś chce to oceniać, to musi sobie zdać sprawę, że siła jego oceny stanie się siłą tego, kogo atakuje. Znaczy zwracanie na coś uwagę i wywoływanie dyskusji, tylko potęguje zainteresowanie danym zjawiskiem.
– Po trzecie, jeżeli chcesz coś rozliczać, to wypadałoby po pierwsze nabierać trochę większą łopatą, po drugie zacząć od siebie, a po trzecie, no wydaje mi się, że na tym naszym lokalnym podwórku jest jeszcze kilka innych ptaszków godnych uwagi, skoro już rozliczamy tego jednego.
– Myślę, że bardzo im pomógł. Co kieruje Krzysiem? (…) Jeżeli chodzie o zadanie, jakie ma Krzysiu Stanowski, to Krzysiu jest clickbaitem. Ma powiedzieć tak, o tym i tyle razy przekląć, żeby to się klikało. On wie, jak to się robi. Czy ma rację? Nie będę się na ten temat wypowiadał. Czy przeszkodził Najmanowi w zrobieniu gali? Nie, pomógł.
Źródło: sport.pl
- Ogromna awantura po gali FAME 25. Ochrona rozdzielała Załęckiego i Labrygę [WIDEO]
- Alberto zdyskwalifikowany! Josef Bratan wskoczył do klatki i przerwał walkę! [WIDEO]
- Gola rozbity przez Tuszola! Efektowny co-main event FAME 25 [WIDEO]
- Denis Załęcki kolejny raz zdyskwalifikowany! Przegrywa z Filipem Bątkowskim! [WIDEO]
- Największe zwycięstwo Labrygi! Zdominował Silvę na FAME 25 [WIDEO]