Krzysztof Stanowski skomentował ostatni wpis Ziemowita Kossakowskiego, w którym ten porównał się do Jana Błachowicza.
Kossakowski na gali Prime Show MMA zadebiutował w sportach walki i zmierzył się z Jasiem Kapelą. Podczas konferencji i na ważeniu był bardzo pewny siebie. Zapowiadał, że błyskawicznie rozbije swojego rywala, nad którym miał dużą przewagę pod względem wzrostu i zasięgu.
Mimo że był sporym, faworytem Kossakowski w klatce nie pokazał niczego. Ku zaskoczeniu znacznej większości widzów Kapela ruszył na swojego rywala z atakiem i kiedy walka przeszła do parteru, zasypał go ciosami, a sędzia przerwał pojedynek już w pierwszej odsłonie.
Kossakowski nie był w stanie sam opuścić hali i wyjechał najpierw na wózku, a następnie na noszach trafił do karetki i prosto z Atlas Areny został przewieziony do szpitala. Na swoich social mediach skomentował porażkę i porównał siebie do Jana Błachowicza. Przypomniał, że były mistrz UFC również przegrał debiutancki pojedynek:
– Janek Błachowicz przegrał swoją 1 walkę w debiucie MMA w 2007 roku – pamiętacie? A kim jest dzisiaj. Per aspera ad astra. Być może za dużo melanżował jak ja, ale wyciągnął wnioski i wykorzystał szansę, zostając mistrzem UFC.
Wpis Kossakowskiego skomentował dziennikarz Krzysztof Stanowski, który na Twitterze napisał:
– W tej branży została ci już tylko kariera naczelnego lebiegi, który będzie stroszył piórka na konferencjach, by później dostać oczekiwany przez wszystkich widzów wpierdol. Taki klaunik wrestlingowy. W tym też oczywiście mogą być pieniądze, to się może sprzedać.
W kolejny komentarzu dodał – Oczywiście trzeba eskalować wizerunek, czyli być jeszcze groźniejszym podczas konferencji prasowych i jeszcze bardziej pierdołowatym podczas walki, aż do osiągnięcia stuprocentowej groteski.
Oczywiście trzeba eskalować wizerunek, czyli być jeszcze groźniejszym podczas konferencji prasowych i jeszcze bardziej pierdołowatym podczas walki, aż do osiągnięcia stuprocentowej groteski.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 23, 2022
Głos zabrał również znany z Kanału Sportowego oraz komentowania gal sportów walki Maciej Turski. Odpowiedział on na komentarz Kossakowskiego, który stwierdził, że jego rywal miał po prostu więcej szczęścia.
– Daj już spokój, odpocznij. Zobacz na reakcje ludzi. To nie wszyscy są odklejeni. Prawie cię udusił, później cię rozbił. To nie był fuks. Jaś, prawie 40-letni gość z przejściami, upokorzył cię. Pogodzić się z tym trzeba i nie oszukiwać. Stało się i tyle. Czyn->konsekwencja.
Następnie zamieścił na swoim profilu wpis, w którym zażartował z Kossakowskiego, przypominając, że Mamed Khalidov również zaczął nie od jednej, a od dwóch porażek.
Daj już spokój, odpocznij. Zobacz na reakcje ludzi. To nie wszyscy są odklejeni. Prawie cię udusił, później cię rozbił. To nie był fuks. Jaś, prawie 40-letni gość z przejściami, upokorzył cię. Pogodzić się z tym trzeba i nie oszukiwać. Stało się i tyle. Czyn->konskewencja
— Maciej Turski (@m_turski) February 23, 2022
Źródło: Twitter
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?
- Najman okradziony przez gangsterów! „El Testosteron” mocno odpowiada
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100