Dan Hooker pokonał Mateusza Gamrota i… może otrzymać pojedynek, o który długo ubiegał się Polak!
Doświadczony Nowozelandczyk to spore nazwisko w UFC. „The Hangman” mierzył się między innymi z Dustinem Poirierem, czy Michaelem Chandlerem. W miniony weekend z kolei walczył z Mateuszem Gamrotem.
Dan Hooker wychodził do oktagonu jako numer 11. rankingu wagi lekkiej, Polak zaś był piąty. Dziś wiemy już, że „Gamer” spadł w drabince na ósmą pozycję. Jego lokatę z kolei zajął właśnie „Wisielec”, który wygrał z Polakiem przez niejednogłośną decyzję sędziów. Okazuje się, że najprawdopodobniej to nie jedyne, co Nowozelandczyk „podkradł” Mateuszowi.
Dan po UFC 305 udzielił wywiadowi kanałowi The Mac Life, gdzie został zapytany o kolejny pojedynek w klatce. Nowozelandczyk był jednak z początku dość powściągliwy.
– Nie wiem, nie wiem kto następny… – powiedział Hooker, któremu pytający wprost powiedział: Charles Oliveira. – Ta, chcą tej walki. To dobra walka, ale jest kilka fajnych rzeczy, które mogę teraz zrobić. Kategoria lekka jest teraz zwariowana… to ogólnie szalony sport.
Dan Hooker dodał też, że jego celem jest walka o pas wagi lekkiej. Jest też gotów dojść do niej po linii największego oporu:
– Chcę walczyć z każdym, brachu, nawet z Armanem. Powiedziałem Hunterowi, że chciałbym walczyć z Armanem, bo chrzanić to! Idziemy po pas najtrudniejszą z dróg. Turner, Gamrot, Arman, Islam – mam to gdzieś, bracie.
