„Różal” o sztucznych dymach w MMA: „Przychodzi promotor do szatni i mówi, żeby zrobili gnój, to im więcej zapłaci”

Już jutro w Toruniu odbędzie się gala KSW 71, na której zawalczy Marcin Różalski. Na powrót „Różala” kibice musieli czekać aż 5 lat.

Ostatni raz dla KSW Różalski walczył w 2017 roku. Zmierzył się wtedy z Fernando Rodriguesem Jr’em, którego znokautował w kilkanaście sekund i zdobył mistrzowski tytuł wagi ciężkiej. Niedługo później zwakował pas, po czym w 2018 roku stoczył jeden pojedynek w kickboxingu.

Teraz powraca do KSW i w sobotę stanie do walki z Errolem Zimmermanem. Pojedynek odbędzie się na zasadach K-1 w małych rękawicach. Jest to pierwszy taki przypadek w historii organizacji.

„Różalski” mocno o sztucznych dymach w MMA

Różalski w ostatnim wywiadzie dla SkullHead.pl odniósł się do tak zwanych „dymów”, czyli awantur i konfliktów, które w organizacjach freakowych są specjalnie prowokowane, żeby tylko zwiększyć zasięgi i trafić do większej liczby odbiorców. Niejednokrotnie są to sztuczne „dymy” i zawodnicy, którzy wyzywają się przed kamerami, za kulisami zachowują się całkiem inaczej.

„Różal” już prawie rok współpracuje ze sklepem SkullHead.pl, który specjalizuje się w sprzedaży takich marek jak Thor Steinar, Lucky-13, West Coast Choppers, czy YAKUZA Premium.

Fighter nie szczędził ostrych słów i nazwał takie zachowanie prostytucją. Opowiedział również historię, jaka spotkała go w Turcji, kiedy to promotorzy w podobny sposób chcieli podbić zainteresowanie walką z lokalnym zawodnikiem. Cała sytuacja mogła zakończyć się tragedią.

WIDEO:

– Ja wam powiem prosty schemat. Przychodzi promotor do szatni i mówi, żeby zrobili gnój, to im więcej zapłaci. Uważam to za prostytucję, bo się sprzedają. To nie ma nic wspólnego z walką, że dostają pieniądze za walkę. Oni dostają walkę za prostytucję, za kure**wo. Jak można zwać kogoś ty ku*wo, cw*lu, a później pić z nim wódkę.

– (…) Była taka sytuacja w Turcji. Było coś takiego planowane, mój przeciwnik o tym wiedział. Ja nie wiedziałem, że to jest nagrywane, bo bym się na to nie zgodził. W ten sposób byłem podebrany. Przez swoją niewiedzę i cwaniactwo promotorów zostałem wkręcony, jakbym nie został powstrzymany, to bym skończył albo w tureckim więzieniu, albo w tureckiej ziemi.

Kursy bukmacherskie na walkę „Różala”

Według bukmacherów dużym faworytem pojedynku na KSW 71 jest debiutujący w federacji Zimmerman. Fighter nie ma jednak za sobą najlepszego okresu, ponadto Różalski będzie wyjątkowo zmotywowany, żeby jak najlepiej zaprezentować się w starciu, które może zakończyć jego karierę w sportach walki.

Całą kartę walk KSW 71 obstawisz w serwisie STSBukmacher oferuje dodatkowe 100% od pierwszego depozytu do kwoty aż 300 złotych. Ponadto gracz będzie mógł postawić pierwszy zakład bez ryzyka do 100 złotych. Wystarczy zarejestrować się – tutaj – wpłacić pieniądze i obstawić kupon.

-> ODBIERZ BONUS NA KSW 71