Wściekły Różal ostro o „Masie”! Stanął w obronie Materli

Marcin Różalski w mocnych słowach zareagował na pomówienia ze strony „Masy”. Były mistrz KSW stanął w obronie swojego przyjaciela Michała Materli.

Wczoraj do sieci trafił absurdalny wywiad z najsłynniejszym polskim świadkiem koronnym. Oczernił on środowisko MMA, stwierdzając, że jest ono powiązane ze światem przestępczym, a każdy zawodnik ma coś na sumieniu. Zarzucił również Materli, że ten poszedł na współpracę z prokuraturą i wsypał swoich kolegów.

Długo nie trzeba było czekać na odpowiedź zawodnika KSW. „Cipao” wyjaśnił sprawę i przestrzegł, by nie wierzyć we wszystko, co się usłyszy, zwłaszcza z ust kogoś takiego jak „Masa”. Słynie on z pomawiania, kłamania i kreowania własnej rzeczywistości na swoje potrzeby. Całą wypowiedź Materli znajdziecie tutaj – Absurd! Masa oczernia Michała Materlę! Zawodnik odpowiedział

„Różal” staje w obronie Materli

Głos w sprawie zabrał także Marcin Różalski, o którym zrobiło się głośno w ostatnich dniach za sprawą nadchodzącej biografii. Kibice będą mogli poznać bliżej historię zawodnika w książce „Różal – Instrukcja samodestrukcji”.

Fighter, który jest bliskim przyjacielem Materli nie zostawił suchej nitki na „Masie”. Stanął w obronie Michała, jednocześnie miażdżąc świadka koronnego:

MUREM ZA MICHAŁEM. Jeb….ć was kur…y konfidenci, pomawiacze,60tki i inne chu..e, oraz wszyscy ci, którzy z wami trzymają. Najzabawniejsi są Ci, którzy w swoich opowieściach wyssanych z kut…ów robią z siebie wielkich rabadżu, a prawda jest taka, że gdyby nie zaplecze, które mieli za sobą i legenda to gnani byliby wszędzie, bo jako jednostki nic nie znaczyli i z resztą nic nie znaczą nadal.

– Miałem kiedyś okazję widzieć jak jedne z tych był traktowany przez niby swoich kolegów. Różnica jest robić z kimś, a komuś usługiwać. Szkoda, że w opowieściach nie wspomina jak spi…alał jeden z drugim osrany, bo co niektórzy ch..j w was wbijali, a szczególnie w ciebie, ale my to wiemy. Całe życie będąc pomywaczem i popychadłem znalazł swoje 5 minut, wydając swoich kolegów, przyjaciół i pomawiając obce osoby. Gadanie o braku zasad i lojalności zawsze wychodzi od tych, co się rozje….li zauważyliście to? Później grają, że każdy, że to wszystko to pić na wodę. To jak każdy ru..a się w dupę to i ty zaczniesz?

– Zasady były, są i będą. Lojalność była jest i będzie, a ci, co pierd….ą inaczej, to znaczy, że sami jej nie trzymali, a na koniec się zesrali, ratując dupę, bo jak jest kolorowo i fajnie to super, ale jak już trzeba ponieść konsekwencje to gorzej. Wiarygodność tych nawróconych jest taka, że kilku z nich dalej robiło przestępstwa, za co ponieśli kolejne kary, ale cu..j to nieważne. Bywało też tak, że nadal byli pod parasolem ochronnym, żeby wcześniejsze jego słowne bohomazy nie utraciły ważności. Ważne, że jest tego gówna pełno, ale naprawdę mało jest tak bezczelnych śmieci, co jeszcze z siebie gwiazdy robią. Z dupochronem każdy mocny balasy.