Alan Kwieciński zabrał głos na temat swoich najbliższych rywali. Freak fighter z Warszawskiego Centrum Atletyki zdradził, że jednemu z potencjalnych oponentów sam powiedział, by się szykował.
Były gwiazdor Warsaw Shore na niedawnej gali FAME 21 miał zmierzyć się w bokserskim pojedynku z „Don Kasjo”. Życiński wypadł jednak z karty walk po ataku Pawła Tyburskiego. Kasjusz zapracował sobie na to licznymi wyzwiskami w kierunku byłego oponenta.
„Tybori” został zdyskwalifikowany i również nie wystąpił w Gliwicach. Na kilka dni przed galą doszło do zmiany i Alan Kwieciński zmierzył się i przegrał przez jednogłośną decyzję z Michałem Pasternakiem.
Alan o kolejce rywali: Teraz Kasjusz, następnie Denis
Kwieciński wziął wczoraj udział w kolejnej edycji Influenceriady, a po niej porozmawiał z kamerą Fansportu TV. Michał Tuszyński zapytał „Alanika” o to, jak obecnie wygląda kolejka do niego. Pierwszym rywalem będzie oczywiście „Don Kasjo”, z którym Alan zmierzy się w zaległej walce na FAME 22. Później zaś chce stoczyć w końcu rewanż z Denisem Załęckim, o czym zresztą miał okazję poinformować samego zainteresowanego:
– Teraz jest Kasjusz, teraz jest Kasjusz w sierpniu. Następnie chciałbym chyba stoczyć walkę z Denisem. Ostatnio spotkałem go na stacji i mówię: „Denis, szykuj się! Naprawdę, szykuj się, bo jestem w treningu, więc naprawdę stoczysz teraz mocny bój”. Wtedy to był taki przypadek przy pracy, ta nasza pierwsza walka.