KSW

Rewanż po latach na zakończenie kariery!? Najman napisał do Pudziana!

Marcin Najman zamierza zrewanżować się Mariuszowi Pudzianowskiemu. Panowie swego czasu stoczyli pierwszy freak fight w Polsce.

Zawodnicy wagi ciężkiej zadebiutowali w MMA we wspólnym pojedynku, który miał miejsce w 2009 roku. Po dziś dzień to najpopularniejsza freakowa walka w historii. Mariusz Pudzianowski potrzebował zaledwie 44 sekund, by zdemolować Marcina Najmana.

Wówczas KSW transmitowane było w otwartym Polsacie, a widownia zarówno na hali, jak i przed ekranami dopisała. Na żywo przed ekranami oglądało ją ponad 6 milionów widzów, co ciężko będzie nad Wisłą przebić.

Drogi obu zawodników potoczyły się zgoła różne. „Pudzian” stoczył 27 pojedynków, z których wygrał w 17. Pokonywał między innymi Michała Materlę, „Jurasa”, Jaya Silvę, czy Rollesa Graciego. Były strongman od zawsze przykuwał uwagę kibiców i ściągał tłumy zarówno przed ekrany, jak i na areny.

Najman chce rewanżu z Pudzianem!

Marcin Najman tymczasem wybrał drogę typowego freaka. „El Testosteron” postawił na rozwój swej kreacji, obok której ciężko było przejść obojętnie. Gros swych starć przegrywał, choć nie zawsze bił się w MMA. Nierzadko też sam był sobie winien – jak w przypadku dwukrotnej dyskwalifikacji z Adrianem Ciosem, czy „Donem Kasjo”.

Sprawdź!  Fabijański tłumaczy się po ucieczce z klatki! Zabrał głos po FAME Reborn: "Jestem z siebie dumny"

Ostatnio Mariusz Pudzianowski zamieścił na swoich social mediach zdjęcie wspominające debiut. Były strongman zdradził w komentarzu, że „El Testosteron” się do niego odezwał w prywatnej wiadomości:

Marcin N. napisał, że mi na zakończenie tak wpi…oli, że komunia mi się przypomni – napisał „Pudzian”.

Samozwańczy „Cesarz” odniósł się do słów Pudzianowskiego i zapewnił, że ich rewanż wyglądałby zupełnie inaczej:

Nie ma dwóch takich samych walk. Czy dziś bym wygrał, nie wiem. Ale na pewno nie przegrałbym tak, jak przegrałem.

Mariusz Pudzianowski mógłby postarać się o pobicie własnego rekordu nokautu na Najmanie, choć o najszybszy takowy byłoby ciężko. „El Testosteron” przegrywał bowiem w 20 sekund z Jóźwiakiem, ale Andrzej Fonfara potrzebował zaledwie 15 sekund.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.