Łukasz Brzeski wziął udział w gali Dana White’s Contender Series 39 i dzięki swojemu zwycięstwu wywalczył sobie kontrakt z najbardziej prestiżową organizacją MMA na świecie.
Brzeski na gali w Las Vegas zmierzył się z Dylanem Potterem, którego poddał w trzeciej rundzie. Teraz wynik pojedynku został zmieniony na no-contest, gdyż zawodnik został przyłapany na stosowaniu zabronionych substancji.
Duże znacznie dla jego przyszłości ma jednak to, że testy antydopingowe, przez które wpadł, były przeprowadzane przez Komisję Atletyczną Stanu Nevada, gdzie odbywało się starcie, a nie przez USADA. Gdyby nielegalna substancja znajdowała się a liście środków zakazanych przez Amerykańską Agencję Antydopingową, to fighter zapewne od razu zostałby zwolniony z UFC.
– Łukasz jest pod stałą kontrolą USADA, był już badany 5-krotnie, kontrakt nadal obowiązuje, jeśli walka będzie poza Nevadą, to Łukasz wraca do gry na przełomie marca i kwietnia – przekazał na Twitterze jego menadżer.
Jaką substancję stosował Brzeski? W organizmie fightera wykryto Klomifen, który ma zapobiegać negatywnym skutkom po zakończeniu stosowania środków dopingujących, poprzez przywrócenie naturalnej produkcji testosteronu.
Menadżer zawodnika wyjaśnił, że Brzeski nie był świadomy tego, iż Klomifen jest na liście środków niedozwolonych przez komisję z Nevady – Łukasz został zawieszony przez Komisję w Nevadzie za branie leku hormonalnego (podkreślam nie sterydów), o którym nie wspomnieliśmy w ankiecie, bo nie byliśmy świadomi, że jest on na liście zakazanych środków.
Teraz fighter udzielił wywiadu dla Project Fighter, w którym wyjaśnił temat wpadki. Przyznał, że nie wie, co dalej z jego kontraktem w UFC, jednak jest szansa na to, że nadal będzie mógł walczyć w amerykańskiej organizacji.
– Zawieszony zostałem za klomifen lek, który brałem dużo, dużo wcześniej i nie wiedziałem nawet, że rzecz, którą brałem w takim okresie, dużo wcześniej będzie uznawana za jakiś anabolik. Bo to nie jest w sumie nawet anabolik i nie wiedziałem, że zostanę za to zawieszony. Zawiesiła mnie komisja stanu Nevada.
– Może też wytłumaczę, na czym polega. Walczyłem w Nevadzie dla Contender Series i ta komisja mnie zawiesiła. Tam dziewięć miesięcy zawieszenia bla bla bla inne rzeczy. Jednak po dostaniu kontraktu z UFC zaczynam współpracować z USADĄ i z USADĄ mam wszystko wyjaśnione. USADA już mnie badała kilka razy w ciekawy sposób generalnie, bo trzeba się pilnować, mieć aplikację w telefonie.
– Muszą uzupełniać miejsca, gdzie jestem i co robię, tak dalej. Panie czy panowie wpadają naprawdę o bardzo dziwnych porach i bardzo różne miejsca. I co te badania wychodzą dla USADY dobrze, z perspektywy UFC jestem tak jakby czysty. Nie mogę jednak powiedzieć, w jaki sposób ta sytuacja się rozwinie i czekam na jakieś orzeczenie ze strony UFC.
Źródło: YouTube
- Prezes FEN odpowiedział Rębeckiemu! „Zbudowaliśmy jego wielkość” [WIDEO]
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?