Paweł Pawlak zostanie pozbawiony pasa KSW? „Ja już się określiłem…”

Mistrz wagi średniej KSW, Paweł Pawlak, rozjaśnił sytuację związaną z pasem. „Plastinho” przewiduje, że zostanie pozbawiony tytułu.
Zawodnik łódzkiego Octopusa pozostaje niepokonany w okrągłej klatce. Podczas gali na Stadionie Narodowym Paweł Pawlak zwyciężył przez TKO z Tomaszem Romanowskim i sięgnął po pas, który dzierży po dzień dzisiejszy.
Sytuacja ta może jednak niebawem ulec zmianie.
Paweł Pawlak o przyszłości pasa KSW
Popularny „Plastinho” ostatni raz pasa obronił 10 miesięcy temu w starciu z Damianem Janikowskim. Choć planowano, że na jubileuszowej gali KSW 100 zmierzy się z Mamedem Khalidovem, plany te zostały odsunięte na dalszy plan. Spowodowane to było kłopotami zdrowotnymi Pawła.
W tak zwanym międzyczasie wyłoniony został tymczasowy mistrz w osobie Piotra Kuberskiego. Pawlak głosił wszem i wobec, że najpierw chciałby stoczyć zaległy pojedynek z legendą KSW, niemniej sam Mamed zdaje się bardziej chętny na przeczekanie do rezultatu starcia unifikującego pasy.
Paweł Pawlak gościł na kanale MyMMA, gdzie Jarosławowi Świątkowi przyznał, że najprawdopodobniej wie, co dalej nastąpi.
– Mam się określić do końca maja generalnie, ale już się raczej określiłem – powiedział „Plastinho” przyznając, że jego potyczka z Kuberskim była szykowana na najbliższe miesiące. – Po pierwsze, mój trener się na to nie zgodził. Po drugie, jest to bardzo szybki termin, bo to początek sierpnia. Ja już więc jakby określiłem, że tej walki nie będzie na ten sierpień. Oni mają naciski na to… To jest biznes.
– Co ja mam ci powiedzieć? Wiadomo, jestem mistrzem, coś tam osiągnąłem, ale dla KSW liczą się generalnie zyski też. Musi być mistrz, który panuje, który broni pasa – przyznał Pawlak.
Mistrz wagi średniej odniósł się też do głosów wskazujących, że Salahdine Parnasse posiada dwa pasy, ale broni tylko jednego – wagi lekkiej. Tytuł kategorii piórkowej tymczasem jest odsunięty na dalszy plan. Paweł zaznaczył jednak, że Francuz regularnie występuje.
– Tak naprawdę on walczy cały czas w wyższej kategorii. Choć i tak uważam, że ten pas powinien mieć już dawno odebrany, bo nie może być tak, że ktoś jest wyżej w hierarchii, bo więcej biletów sprzedaje i tak dalej. No powinien być zwakowany ten pas w 66… ale ogólnie walczy cały czas, a u mnie jest taka sytuacja, że nie walczę – przyznał Pawlak.
Dopytany o przyszłość mistrzostwa KSW, Paweł jasno określił, co go czeka:
– Myślę, że na pewno [pas zostanie mi odebrany]. Mówię, ja jestem mistrzem, który jest fajny, sympatyczny, ludzie mnie bardzo lubią, ale to jest tylko i wyłącznie biznes pod to, żeby też sprzedawać bilety, PPV. Bardziej pewnie Kuberski by im pasował, bo on to robi. I regularnie walczy.
– Nie walczę, więc jakim prawem mam mieć ten pas, jak są inni ludzie do tego, żeby walczyć – dodał Paweł Pawlak, który dobrze rozumie położenie, w jakim znalazła się organizacja.