Michał Pasternak zareagował na wczorajsze słowa Mariusza Grabowskiego. „Wampir” odpowiedział na wyzwanie szefa GROMDY.
Zawodnik Akademii Sportów Walki Wilanów przywitał w FAME MMA Mateusza Kubiszyna. Panowie zmierzyli się na zasadach K-1 w małych rękawicach, co na papierze faworyzowało „Don Diego”. Ostatecznie jednak to Michał Pasternak zwyciężył przez decyzję sędziów.
Menedżer mistrza GROMDY, Mariusz Grabowski, zapowiedział złożenie odwołania od tego wyniku. Dla „Wampira” i Mirosława Oknińskiego była to woda na młyn – w największej organizacji walk na gołe pięści niema remisów, co ochoczo wypominali.
Promotor „Don Diego” zaprosił Pasternaka do ringu 4×4 m, proponując mu rewanż z Kubiszynem na zasadach GROMDY. „Wampir” odpowiadał twierdząc, że Grabowskiego nie stać na jego usługi. Pan Mariusz zagiął mu jednak parola:
– Wysyłacie mi wiadomości od Michała Pasternaka, odnośnie rewanżu, że GROMDY nie byłoby stać na rewanż i zapłacić takie wynagrodzenie. Także panie Pasternak, proponuje takie samo wynagrodzenie, jakie otrzymał pan na ostatniej gali FAME. Mówię sprawdzam i zobaczymy czy GROMDĘ stać, czy GROMDY nie stać – mówił wczoraj.
Pasternak przyjął wyzwanie!
Na słowa szefa GROMDY zareagował najpierw trener Pasternaka. Mirosław Okniński wciąż poddawał w wątpliwość, by Grabowskiego było stać na gażę Michała, która ma wynosić około miliona. Wreszcie do wszystkiego odniósł się również „Wampir”.
Samozwańczy „Sigma” w social mediach buńczucznie zapowiedział, że idzie po pas walk na gołe pięści:
– Szykujcie pas, pan sigma nadchodzi. Czekam na kontrakt – napisał Michał Pasternak.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) October 9, 2024
