Podwójny mistrz KSW, Salahdine Parnasse, postanowił odpowiedzieć na medialne zaczepki ze strony tymczasowego czempiona wagi piórkowej, Patryka Kaczmarczyka.
Popularny „Książę Radomia” to jedna z najbardziej wyrazistych postaci polskiej sceny MMA. Kaczmarczyk świetnie odnajduje się w medialnej grze – chętnie udziela wywiadów i utrzymuje stały kontakt z kibicami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jeszcze przed zdobyciem tymczasowego pasa w wadze piórkowej zapowiadał, że ma kilka pomysłów na dodatkowe rozgrzanie atmosfery wokół dywizji.
Najważniejszym punktem jego planów pozostaje jednak konfrontacja z Salahdine’em Parnasse’em. Patryk nie owija w bawełnę i po ostatnim zwycięstwie nad Adamem Soldaevem otwarcie rzucił wyzwanie pełnoprawnemu mistrzowi. Na taki pojedynek będzie musiał jednak poczekać – Francuz już w styczniu, podczas gali XTB KSW 114, stanie do obrony pasa w starciu z Marcinem Heldem.
Salahdine Parnasse odpowiedział na słowa Patryka Kaczmarczyka
Pojedynek Parnasse’a z byłym zawodnikiem UFC i Bellatora będzie dla Salaha czwartym z rzędu starciem z pasem wagi lekkiej na szali. Ostatni raz tytułu dywizji piórkowej bronił w sierpniu 2023 roku. Patryk Kaczmarczyk odważnie stwierdził niedawno na portalu X (dawniej Twitter), iż jak ktoś się nie bije tyle lat w tym limicie, to on nie uznaje go jako pełnoprawnego czempiona.
Słowa te Parnasse’owi zacytował Artur Mazur z Klatka po klatce. Jak zareagował na to Salahdine?
– Dobra, nie będę opowiadać Patrykowi, jak on miał szansę walki ze mną, to powiedział, że nie jest gotowy na to. Teraz, jak tylko wygrał z Soldaevem, to zaczyna opowiadać, że 'wygrał z Czeczenem, to chce Marokańczyka’. Trochę urosło mu ego – odparł za pośrednictwem tłumacza.
Również Parnasse umie w trash talk, co zaprezentował w tej samej wypowiedzi:
– Nawet nie będę mu odpowiadać. Zostawię go Souheilowi Kaouchenowi, młody zawodnik, to jest jego poziom i myślę, że nawet Souheil da sobie radę z nim – dodał.
Wspomniany Kaouchen to niezwykle utalentowany prospekt, którego mogliśmy oglądać podczas KSW 113. Souheil już w 1. rundzie odprawił Krzysztofa Geburka, co jednak było dopiero jego drugą wygraną w zawodowym MMA.
