
Mirosław Okniński po raz kolejny dał wszystkim do zrozumienia, że stoi murem za Mariuszem Pudzianowskim. Co więcej, wyraził chęć na pojednanie i pomoc przed kolejnymi walkami!
Nie jest to pierwszy raz w ostatnich dniach, gdy popularny „Łowca Skór” komentuje wydarzenia będące efektem wyniku „najsilniejszej walki świata” z KSW 105. W tejże Mariusz Pudzianowski przegrał z kretesem, bo w zaledwie 30 sekund, z Eddie’m Hallem.
Niedługo później branżowe media obiegły słowa Macieja Kawulskiego i Wojsława Rysiewskiego, którzy kąśliwie komentowali brak serca „Pudziana” (to w przypadku szefa KSW), czy fakt odklepania ciosów przez zawodnika (to w przypadku dyrektora sportowego federacji).
– KSW straciło Mariusza Pudzianowskiego i teraz go poniża, obraża, żeby zmniejszyć wartość rynkową. Typowa Zagrywka KSW. Nie jesteś z nami, trzeba Ciebie poniżyć, upodlić i zniszczyć – tak komentował sytuację Mirosław Okniński. – le ludzie poznają się powoli na zagrywkach KSW. Okniński zły, Kołecki zły, Pudzian zły, Gamrot zły, Jędrzejczyk zła, bo nie wchodzą w du…ę KSW i mają inne możliwości.
Pudzianowski wróci pod skrzydła Oknińskiego?
To jednak nie wszystko. Aktywny w social mediach Mirosław Okniński zabrał głos pod jednym z postów, gdzie poparł zdanie Mariusza Pudzianowskiego. Były strongman miał bowiem niemało zastrzeżeń do pracy arbitra Tomasza Brondera.
– Sędzia kalosz – napisał w komentarzu „Łowca Skór”, po czym zaraz dopisał – Na tym filmie widać, jak Angielska P…a fauluje WIELOKROTNIE.
Obecnie nie wiadomo, jaki będzie kolejny krok w karierze Mariusza Pudzianowskiego. Mirosław Okniński wyraził jednak chęć na zakopanie topora wojennego i ponowne nawiązanie współpracy.
– Ale ja się chętnie spotkam z Mariuszem Pudzianowskim i porozmawiam o przyszłej współpracy.
To właśnie pod skrzydłami Oknińskiego w Akademii Sportów Walki Wilanów „Pudzian” stawiał pierwsze kroki w MMA. Jego drogi z trenerem szybko się rozeszły, a między panami było sporo złej krwi. Wydaje się jednak, że czas leczy rany, a „powrót na stare śmieci” idealnie łączy się z potencjalnym transferem weterana KSW do freak fightów. Złotousty Mirosław Okniński odwalałby całą medialną robotę za Pudzianowskiego na wywiadach.