Babilon MMA

Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50

Poznaliśmy oficjalnie rywala Denisa Labrygi na galę Babilon MMA 50. Freak fighter zmierzy się z debiutantem.

Zawodnik znany między innymi z Clout MMA czy High League od dawna mówił, że mierzy tak wysoko, jak tylko się da. Choć Denis Labryga stoczył tylko jedną walkę w formule MMA, to nie bał się rozpowiadać, że jego celem jest walka w UFC.

W ubiegłym tygodniu sam freak fighter na swoich social mediach zapowiedział dwie walki, z czego jedna ma się odbyć w sportowej organizacji. Fani wydedukowali, że może chodzić o występ na Babilon MMA 50. Wieści tych nie chciał potwierdzić Artur Gwóźdź, matchmaker federacji, ale przyznał, że odpowiednio prowadzony Labryga faktycznie mógłby z czasem dołączyć do światowego hegemona.

Babilon MMA 50: Labryga zmierzy się z debiutantem

Organizacja Babilon MMA nie trzymała kibiców długo w niepewności i zapowiedziała debiut Labrygi na wydarzeniu, które 7 grudnia odbędzie się w Ożarowie Mazowieckim. Przyszło tylko czekać na ogłoszenie oponenta Denisa, które jednak chyba zawiodło oczekiwania widzów.

Sprawdź!  Aktualizacja rankingu polskich zawodników MMA - lipiec 2021. Wielki awans Marcina Prachnio

Głogowianin, który szkoli się w WCA, gdzie też zbiera bardzo pochlebne opine, zmierzy się z absolutnym debiutantem – Karolem Frąckowiakiem. Jest to mistrz świata, Europy i Polski w trójboju siłowym. Jak dodał dziennikarz Kewin Nawrocki na portalu X (Twitter), przeciwnik Denisa Labrygi ma rekord 0-2 w walkach półzawodowych. Sporty walki trenuje zaś od 8 miesięcy. To oczywiście stawia Głogowianina w roli potężnego faworyta.

Pojedynek odbędzie się oczywiście w limicie wagi ciężkiej. Labryga będzie miał potężną przewagę warunków fizycznych. Rywal ma zaledwie 172 cm wzrostu przy około 100 kg wagi podczas, gdy metryczka Denisa wskazuje 190 cm oraz około 115 kg. To oczywiście niemiła wiadomość dla tych, którzy spodziewali się poważnego testu dla Denisa Labrygi. Niemniej da się jednak zrozumieć, że Babilon MMA, ani jego menedżerowie, nie chcą natychmiast wrzucać go na głęboką wodę.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.