KSW

Nie ma mowy o UFC. Arkadiusz Wrzosek szczerze o wykluczeniu odejścia z KSW

Arkadiusz Wrzosekdał jasno do zrozumienia, że nie wybiera się do UFC. Pretendent do pasa wagi ciężkiej klarownie wyjaśnił powody tej decyzji.

Po latach spędzonych na arenie kick-bokserskiej Arkadiusz Wrzosek spróbował swoich sił w nowym świecie. Od jego debiutu w MMA minęło już kilka lat, a fanatyk warszawskiej Legii z walki na walkę wygląda coraz lepiej. Choć jego parter i zapasy wciąż pozostają enigmą, to główną zasługą tego stanu rzeczy jest jego wybitna stójka.

Wrzosek może się pochwalić rekordem 6-0, a ostatnich kilku oponentów kończył w niecałą minutę. Polak szybko wzbił się w górę rankingu i już niebawem powalczy o pas wagi ciężkiej.

Mistrzowską walkę wieczoru XTB KSW 107 obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.

TYPKURSYBUKMACHER
Phil De Fries wygra walkę1.48Fortuna
Arkadiusz Wrzosek wygra walkę2.67Fortuna

Arkadiusz Wrzosek wyklucza walki w UFC

Warszawiak znakomicie sobie radzi w świecie MMA, a jego poczynania – zachowując proporcje – często porównywane były do innego znakomitego kickboksera. Mowa tu o Aleksie Pereirze, który szybko stał się gwiazdą UFC.

Sprawdź!  Rysiewski wbił szpilę w obóz Wikłacza! "Byłem przekonany, że ma ofertę na stole..."

Arkadiusz Wrzosek za Ocean jednak się nie wybiera. Nawet, jeśli Polak pozbawi pasa Phila De Friesa i rozsiądzie się na tronie królewskiej kategorii wagowej, to nie ma zamiaru zmieniać pracodawcy:

Żeby iść do UFC, trzeba zejść trochę z wypłaty, do której jesteś przyzwyczajony – przyznał szczerze Wrzosek w rozmowie z 6PAK TV. – Niektórzy zawodnicy zaryzykowali i zeszli dwukrotnie, a czasami nawet trzykrotnie…

W moim przypadku to jest kilkunastokrotnie, nie więcej-krotnie, więc ja myślę, że każdy by zrozumiał taką ewentualną decyzję jak pozostanie w KSW – powiedział Arek.

Pojedynek z mistrzem wagi ciężkiej odbędzie się 14 czerwca w ERGO Arenie. Wrzosek ma doskonałe wspomnienia z tą halą. To tam w ubiegłym roku błyskawicznie znokautował Artura Szpilkę. Potrzebował na to zaledwie 14 sekund.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.