Tomasz Adamek wykluczył walkę, w której rywalem miałby być Marcina Najmana. Były mistrz świata z politowaniem wypowiedział się w jednym z ostatnich wywiadów na temat „El Testosterona”, co temu ostatniemu nie przypadło mu do gustu.
Po ostatnim zwycięstwie nad Pawłem Jóźwiakiem na gali High League, Marcin Najman szybko wrócił na salę. Oprócz chęci utrzymania bardzo dobrej formy były pięściarz został ogłoszony jako uczestnik historycznego, Grand Prix w świecie freak fightów, które rozpocznie się na High League 7.
Od kilku tygodni „El Testosteron” rzucał wyzwanie Tomaszowi Adamkowi i oświadczył, że zamierza odesłać go na sportową emeryturę. Ten w końcu odpowiedział freak fighterowi oświadczając, że gaże obu zawodników zostały przekazane na cele charytatywne. Najman zgodził się, a przed kilkoma dniami zaczął szykować… zbroję dla rywala.
Marcin Najman ruga Tomasza Adamka!
Były mistrz świata IBF udzielił ostatnio wywiadu kanałowi Fightsport, gdzie niepochlebnie wyraził się na temat „El Testosterona”. Adamek przyznał, że naśmiewa się z Marcina, który dla niego nie jest sportowcem.
Freak fighter skontrował to w mocnych zarzucając Tomaszowi tchórzostwo. Te miały wywołać odbyte treningi MMA.
– Kompromitacja. Adamek sam ustalił zasady. Które ja przyjąłem. Okazało się, że tylko wytarł sobie mordę chorymi dziećmi. A gdy zrozumiał po kilku treningach MMA, że to inny sport niż boks i że mu w tym nie idzie to sp***dolił. To ty tchórzu ustaliłeś zasady ! A ja je przyjąłem!
Niedługo później Najman wrzucił jeszcze fragment wywiadu, w którym Tomasz Adamek mówi o wspominanych zasadach, czyli przekazaniu pieniędzy na potrzebujących.
– Dla przypomnienia, jeszcze kilka dni temu sam ustalił zasady. Okazało się, że ten tchórz tylko sobie wytarł mordę chorymi dziećmi. Po kilku treningach MMA, zrozumiał, że w tej formule jest bez szans i narobił w gacie. A jeszcze wczoraj mówił, że będzie gotowy na marzec.