Pojedynek Łukasza Różańskiego z Arturem Szpilką był main eventem wczorajszej gali Knockout Boxing Night 15, która odbyła się wczoraj w Rzeszowie, z udziałem publiczności.
Dużym faworytem tego pojedynku był mniej doświadczony Łukasz Różański, nie tylko według bukmacherów, ale także kibiców. Przed wejściem do ringu Szpilka został wygwizdany. Dobrze rozpoczął starcie i bardzo szybko posłał Różańskiego na deski.
To był jednak jedyny moment w tej walce, kiedy Szpilka pokazał się z dobrej strony. Różański natychmiast wstał i to on przejął kontrolę nad pojedynkiem. Kilkukrotnie posłał rywala na deski. Z każdą chwilą kibice byli coraz głośniejsi i liczyli na to, że zaraz ta walka się zakończy.
Sędzia pozwalał walczyć Szpilce dalej, ale już w pierwszej rundzie po mocnych ciosach Różańskiego został znokautowany. Nie był w stanie o własnych siłach wrócić do narożnika. Po werdykcie chciał pogratulować przeciwnikowi zwycięstwa, jednak został przez niego zignorowany.
Krótko po walce Różański wyjaśnił, że Szpilka dostał to, na co zasłużył – Cwaniakował i ubliżał mi przy mojej dziewczynie, gdzie oczywiście każdy ma jakieś tam zasady i tak się nie robi.
Czy ten pojedynek zakończy karierę Artura Szpilki? Pięściarz wciąż popełnia w kółko te same błędy. Opuszcza ręce, podnosi brodę i zamiast boksować, próbuje się bić z przeciwnikami. Między innymi Mateusz Borek zaznaczył, że jeśli przegra z Łukaszem Różańskim, powinien odpuścić sobie sporty walki.
Źródło: YouTube / Twitter
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?
- Najman okradziony przez gangsterów! „El Testosteron” mocno odpowiada
- Okniński wspomina 1. walkę MMA w Polsce. Zdradził kulisy! [VIDEO]
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!