Mateusz Gamrot chciałby spróbować swoich sił w innej formule! „Chętnie pojawiłbym się na gali WWE. Nie ukrywam, że…”

Mateusz Gamrot podczas ostatniego programu „Oktagon Live” przyznał, że chciałby spróbować swoich sił w mniej sportowej, a bardziej rozrywkowej formule, jaką jest wrestling.
Gamer już w grudniu stoczy swój czwarty pojedynek w organizacji UFC. Na ten moment ma na swoim koncie porażkę po niejednogłośnej decyzji sędziów i dwa fantastyczne zwycięstwa przed czasem.
Pierwszą wygraną w UFC odniósł w kwietniu, kiedy to w drugiej rundzie znokautował Scotta Holtzmana. W ostatnim pojedynku zmierzył się z Jeremym Stephensem i poddał go w minutę i 5 sekund. Tym razem zmierzy się z dużo mocniejszym rywalem.
Kolejnym przeciwnikiem Gamrota będzie Diego Ferreira, który aktualnie zajmuje 11 miejsce w rankingu kategorii lekkiej. Jest to dla Polaka duża szansa, bo dzięki wygranej będzie mógł awansować do klasyfikacji i otworzy sobie drogę do jeszcze większych pojedynków.
Podczas udziału w programie „Oktagon Live” Gamrot został zapytany nie tylko o nadchodzące starcie, ale również o największą federację wrestlingową na świecie. Fighter przyznał, że występ w WWE byłby ciekawym doświadczeniem oraz mógłby potraktować to jako dobrą promocję. W Stanach Zjednoczonych wrestling ma bowiem wielu kibiców.
– Jest to duża ciekawostka. Intryguje mnie to trochę. Nie jestem jakimś dużym fanem, bo jak wiemy, w Polsce nie jest to tak popularne, jak w Stanach. Tutaj w USA jest duży szał na WWE. Ludzie są wielkimi fanami. Rzuciłem już nawet szpileczkę, że jeśli będzie taka możliwość, to chętnie pojawiłbym się na gali WWE – przyznał.
– Nie ukrywam, że byłoby to duże doświadczenie dla mnie, ale z drugiej strony również dobry sposób na promocję medialnie mojej osoby. Jakby była możliwość to na pewno gdzieś tam wskoczę – dodał.
Źródło: YouTube
- KSW w Hiszpanii? Adrian Bartosiński przekonany o sukcesie polskiej organizacji
- Jon Jones nie przejmuje się widmem utraty pasa UFC: „Czy ja wyglądam na kogoś, kto…?”
- Mateusz Gamrot odciął się od rozpraszaczy: „Jestem w sportowym psychiatryku!”
- Podwójne standardy w UFC. Pretendent grzmi: „Skoro Makhachev zawakował pas, to Jones…”
- Du Plessis zatrzyma Chimaeva? Strickland wskazał klucz do wygranej na UFC 319