Boks

„Mam nadzieję, że powiesz mi to w twarz – Kamil Szeremeta ostro reaguje na słowa Macieja Sulęckiego

Minionej nocy na gali w El Paso odbyła się walka o pas mistrzowski WBO w wadze super średniej pomiędzy Kamilem Szeremetą a Jaime Munguią. W tym boju Polak był bezradny i przegrał przez TKO. Po tej walce w mediach społecznościowych ukazała się wypowiedź Macieja Sulęckiego, który miał pierwotnie zmierzyć się Munguią, ale się wycofał z tego boju. Na odpowiedź Kamila nie musieliśmy długo czekać.

Maciej Sulęcki obecnie może się pochwalić rekordem 29 zwycięstw i tylko dwóch porażek. Jest on czołowym polskim zawodnikiem w wadze średniej. W 2018 roku po bardzo wyrównanym boju przegrał na z Danielem Jacobsem. Tą walką pokazał, że nawet najlepsi zawodnicy na świecie powinni się z nim liczyć. W swoim poprzednim pojedynku wypunktował Sashę Yengoyanem.

Kamil Szeremeta walczy na zawodowych ringach już od 2012 roku i przez ten okres stoczył wiele świetnych pojedynków. W 2018 roku pokonał Alessandro Goddiego zdobywając pas mistrza europy federacji EBU. Obecnie posiada dwie porażki z rzędu.

„Ty Brutusie” – Kamil Szeremeta odpowiada na słowa Macieja Sulęckiego

Kamil Szeremeta był widocznie oburzony słowami Macieja Sulęckiego i na Twitterze odpowiedział na jego słowa.

Sprawdź!  Grabowski krytycznie o potencjalnej walce Adamka z Mamedem! "Rozdrabnianie się niczemu nie służy"

„To się nachapałeś Kamilu dolarów. Szanujmy się przede wszystkim jako sportowcy. Kto myśli inaczej jest zwykłym kretynem. Walka dramat, źle się to oglądało, bardzo przykro się na to patrzyło.”

napisał na Twitterze Maciej Sulęcki.

„Ehhh Maćku Maćku… Że Ty Brutusie? Nieładnie naprawdę… Przy najbliższej okazji mam nadzieję, że powiesz mi to w twarz! Chyba że znowu zgubiłeś paszport? Spokojnie, będę w naszym kochanym kraju o trzynastej w Warszawie na Lotnisku Chopina. Zapraszam.”

odpowiedział na Twitterze Kamil Szeremeta.

źródło: Twitter

Bartosz Oles

Od lat prawdziwy fan dobrego MMA. Sportami walki interesuje się od 14 roku życia. Na bieżąco śledzę wszystkie gale UFC oraz KSW. Największy idol? Pomimo kilku wybryków - Jon Jones! W wolnym czasie dużo podróżuje oraz spędzam czas ze znajomymi.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.