KSW 84. Damian Janikowski pokonuje Cezarego Kęsika po trudnym pojedynku!
Podczas gali KSW 84 doszło do mocnego zderzenia w rankingu wagi średniej. Cezariusz Kęsik, numer sześć wśród najlepszych zawodników tej kategorii, zmierzył się z numerem osiem, Damianem Janikowskim.
Damian Janikowski ostatni raz walczył w KSW we wrześniu 2022 roku i podczas gali KSW 74 zmierzył się z Tomem Breesem. Pojedynek tych zawodników rozgrywał się w stójce, ale w drugiej rundzie przeniósł się do parteru, gdzie Damian trafił w duszenie Toma, a sędzia zdecydował o przerwaniu walki.
Polak nie krył jednak rozgoryczenia, bo uważał, że przerwanie nastąpiło zbyt szybko. Po tej walce Damian stoczył starcie na gali High League i pokonał Mateusz Kubiszyna. Teraz jednak wrócił do okrągłej klatki, aby powalczyć o dziewiąty tryumf w karierze.
Cezariusz Kęsik powrócił do akcji po dwóch przegranych z rzędu. Ostatni raz walczył we wrześniu zeszłego roku. Podczas gali KSW 74 Cezary zmierzył się z Tomaszem Romanowskim i poszedł z nim na ostre wymiany. Z każdą chwilą pojedynku panowie wyprowadzali coraz mocniejsze ciosy i w końcu Romanowski trafił potężnym lewym, po którym Kęsik padł na matę. Już w parterze Tomasz dołożył kilka ciosów, po których sędzia zdecydował o przerwaniu walki. Wcześniej Cezary dał bardzo emocjonujący, ale również przegrany bój z aktualnym mistrzem Pawłem Pawlakiem.
RELACJA
RUNDA 1
Kęsik szuka prawego kopnięcia na łydkę i lewego sierpa, ruszył z szarżą Janikowski. Przyjął też lewego, ale nic sobie z tego nie robi Damian. “Polski Czołg” atakuje na korpus i brzuch, rywal z kolei dobrze kopie low kickiem i szuka mocnego prawego ciosu na głowę. Dobrze kopie też Kęsik, Janikowskiemu już rośnie siniak, ale skutecznie szarżuje fighter Nemezis Team. Mocny prawy Damiana dołożył zaraz lewy na wątrobę, kopie i wylądował na deskach Cezariusz. Skleja się Janikowski, obrywa kilkoma ciosami z dołu, ale dobrze kontroluje walkę.
RUNDA 2
Janikowski dobrze stopuje zapędy Kęsika. Mocny low kick Damiana, który skutecznie punktuje, ale Cezariusz szuka prostego, a za moment obrywa palcem w oko. Wracają do walki, a Janikowski od razu mocno kopie. Zaraz rywal odpowiada mocnym lewym z dołu i prawym z góry. Ruszył po obalenie Damian i sprowadza pojedynek do parteru! Mocna klamra zapaśnika, który dobrze bije po głowie. Kęsik wraca na nogi, ale zaraz ponownie musi się podnosić z maty. I kolejne obalenie Janikowskiego. Znów wstaje Cezariusz, trafił prawym! Zasypuje uderzeniami Damiana, który ratuje się kolejnymi sprowadzeniami, ale coś za coś – parter i powrót do świadomości kosztuje sporo sił.
RUNDA 3
Kęsik od razu atakuje high kickami, Janikowski jest już mocno zmęczony. Cezariusz sam stracił sporo sił, ale zdaje się być bardziej świadomym w tym pojedynku. Złapali się w klinczu, Kęsik zdecydowanie aktywniejszy. Poszło kolano, poszły krótkie haki. Janikowski szuka klamry, odpowiada ciosami prostymi, ale przyjmuje mocne sierpy. Kolejny mocny low, a zaraz po nim sprowadził przeciwnika na matę. Damian rusza po kolejne sprowadzenie, ale ucieka mu na nogi Cezariusz Kęsik. Fighter Nemezis ucieka do swojej bazowej dyscypliny, dobrze trzyma oponenta, ale nie ma sił na skończenie rywala.
Oficjalny wynik: Damian Janikowski wygrywa decyzją sędziów!