O debiucie Krzysztofa Radzikowskiego w formule MMA mówiło się od kilku miesięcy. Były strongman finalnie zawalczy w największej freakowej organizacji, czyli FAME MMA. Jego debiut już 20 listopada! Radzikowski zmierzy się z Piotrem „Bestią” Piechowiakiem.
Krzysztof Radzikowski to jeden z najbardziej utytułowanych polskich strongmanów. Ma on na swoim koncie takie sukcesy jak Wicemistrzostwo Polski Strongman 2008 i 2009, Wicemistrzostwo Europy Strongman 2009, Wicemistrzostwo Europy w Wyciskaniu Belki 2009, a także Mistrzostwo świata federacji World Strongman Federation 2012.
Teraz planuje pójść śladami Mariusza Pudzianowskiego i spróbować swoich sił w mieszanych sztukach walki. Popularny „Radzik” trenuje w poznańskim ANKOSIE m.in. u trenera Andrzeja Kościelskiego. Jak sam przyznał uczęszcza na zawodową grupę, gdzie sparuje z profesjonalistami m.in. Michałem Andryszakiem.
Rywalem Radzikowskiego będzie Piotr „Bestia” Piechowiak, który ma już za sobą walki w formule MMA. Na poprzednich galach FAME bił się kolejno z Marcinem Najmanem i Piotrem Szeligą. Zarówno z jednym i drugim wygrał przed czasem.
Radzikowski o walce z Szymonem Kołeckim
Już teraz mówi się o kolejnych walkach Radzikowskiego, który kontrakt podpisał na kilka pojedynków. Na wczorajszym „cage’u” przed FAME 12, które odbędzie się już 20 listopada poruszono temat potencjalnej walki „Radzika” z… Szymonem Kołeckim!
Organizacja FAME prawdopodobnie będzie chciała ściągnąć do siebie Kołeckiego, który rozstał się jakiś czas temu z KSW i jest wolnym zawodnikiem. Padło już jedno nazwisko, lecz „Boxdel” postanowił dopytać oto co Radzikowski sądzi o walce z Kołeckim, do której mogłoby dojść w przyszłości.
„Powiem ci szczerze, że nie wiem. Szymon to dla mnie elita. Teraz to mnie tak zaskoczyłeś… każdy mnie pyta o walkę z Pudzianem, a Ty mi wyjechałeś z Szymonem. Kurcze.. to chyba jeszcze z rok czasu przede mną, jak nie lepiej. Ja pamiętam walkę Szymona z Mariuszem i Mariusz też zapowiadał dużo no i do tej pory rewanżu nie ma.” – powiedział Radzikowski.
Na pytanie odnośnie potencjalnej walki z Mariuszem Pudzianowskim odpowiedział – „Ja nie mówię nie. Nie będę gościem, który mówi nie, bo ten za silny, ten za dobry, tamtego nie. Życie jest jedno, trzeba spróbować wszystkiego”. – całą rozmowę znajdziecie poniżej.