Król Syntholu planuje freakowe walki! Wskazał rywali: „Z Popkiem byłoby dobre starcie. Wziąłbym też pod uwagę Denisa. Do Wielkiego Bu bym musiał…”
Szymon „Komandos” znany jako „Król Syntholu” ma nadzieję na freakowy debiut. Był już bliski walki w MMA-VIP, jednak ostatecznie nic z tego nie wyszło.
„Komandos” zasłynął niewiarygodnie wielkimi bicepsami, w które wstrzykiwał synthol. Jak sam przyznał, robił to, aby mieć największe ręce w Polsce. Finalnie obróciło się to przeciwko niemu i trafił na stół operacyjny. Nadal musi przywrócić do zdrowia drugą rękę i gdy będzie w pełni sprawny, planuje stoczyć walkę freakowa.
„Król Syntholu” wskazuje rywali
Szansę na debiut miał w 2021 roku przy okazji MMA-VIP 2. Miał wówczas zmierzyć się z „Taxi Złotówą”, jednak został zatrzymany kilka dni przed wydarzeniem oraz trafił do aresztu. Po wyjściu na wolność musiał poddać się leczeniu i o wszystkim opowiedział w rozmowie z fansportu.pl.
Wyjaśnił nie tylko, jak przebiegają operacje, ale również zapowiedział, że zamierza toczyć pojedynki dla freakowych organizacji. Jako potencjalnych rywali wskazał „Popka”, Denisa Załęckiego oraz „Wielkiego Bu” czy Piotra Szeligę, za którym nie przepada.
– Z kim bym chciał zawalczyć…? Wiadomo, z Popkiem bym chciał, to byłoby dobre starcie. Teraz taki chłopak na Instagramie szukał mi przeciwników, no to właśnie „Wielki Bu” się odezwał. Ale to wiadomo, musiałbym trochę poćwiczyć, żeby tam się zmierzyć.
– No Denisa bym wziął pod uwagę też. Bo ja to tak samo, wymiana i pełna petarda. Byśmy tak na pewno powalczyli, żeby było widowisko.