Za nami co-main event gali KSW 93 w Paryżu. Do klatki wszedł lokalny zawodnik, który zmierzył się z byłym mistrzem wagi lekkiej.
Wilson Varela walczył przed własną publicznością i mimo że był sporym underdogiem, to kibice byli przekonani, że to jego ręka powędruje w górę. Francuz wszedł do klatki, mając na koncie trzy efektowne zwycięstwa w okrągłej klatce.
W debiucie znokautował Gracjana Szadzińskiego, następnie wypunktował Łukasza Rajewskiego i w zaledwie 16 sekund skończył jego brata Sebastiana, którego trafił kopnięciem na wątrobę.
Tym razem jednak zmierzył się ze znacznie mocniejszym rywalem, czyli Marianem Ziółkowskim. Polak jednak powrócił po 1,5-rocznej przerwie spowodowanej różnymi kontuzjami i do końca nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać. „Golden Boy” to jednak doświadczony fighter i nie bez powodu był stawiany w roli faworyta.
RELACJA
Runda 1:
Varela zaczyna od niskiego kopnięcia. Marian odpowiada prostymi. Rywal próbuje zamykać Polaka na siatce i przestrzelił mocnym ciosem. Francuz cały czas spycha Ziółkowskiego, który musi walczyć na wstecznym. Varela trafia czysto na twarz Polaka i zawodnicy zaczynają się rozkręcać. Były mistrz łatwo sprowadza zaskoczonego przeciwnika na minutę przed końcem rundy. Varela jednak wraca na nogi. Do końca kilka ciosów przecięło powietrze, jednak żaden nie doszedł do celu.
Runda 2:
Ziółkowski ponownie rusza po sprowadzenie, ale Varela szybko wstaje i wciska Polaka w siatkę. Panowie długo walczą w klinczu o pozycję, a Varela okopuje nogi i stopy byłego mistrza. W końcu rozrywają klincz. Marian wyprowadza cios i doznaje kontuzji! Francuz wskazuje na bark, a Ziółkowski dopiero po chwili zdaje sobie sprawę z urazu.
Wynik: Varela wygrywa przez TKO w drugiej rundzie
Unlucky night for Marian Ziółkowski 🇵🇱
— KSW (@KSW_MMA) April 6, 2024
XTB #KSW93 | #KSWParis pic.twitter.com/AjiXUoJkBS
Wilson Varela wins via TKO!
— KSW (@KSW_MMA) April 6, 2024
Marian Ziółkowski can't continue due to a shoulder injury in round 2.
XTB #KSW93 | #KSWParis pic.twitter.com/080JSdoeAi