MMAUFC

Jorge Masvidal przed walką z Kamaru Usmanem: „Muszę być gotowy, żeby sobie z tym poradzić”.

Jorge Masvidal (MMA 35-14) już 24 kwietnia stanie przed szansą zdobycia mistrzowskiego pasa UFC w kategorii półśredniej. Panujący aktualnie Kamaru Usman (MMA 18-1) już raz znalazł sposób na pokonanie zawodnika American Top Team, który jest podekscytowany powrotem na halę pełną kibiców i to w mieście, które żyje tym pojedynkiem bardziej niż każdym innym.

Gala UFC 261 odbędzie się 24 kwietnia w Jacksonville na Florydzie. Jest to miejsce szczególnie bliskie Jorge Masvidalowi, który zdaje sobie sprawę, że bilety wyprzedane w kilka minut od rozpoczęcia ich sprzedaży nie świadczą tylko o ogromnym głodzie MMA na żywo w czasie pandemii, ale i o chęci wsparcia lokalnego idola przez naprawdę ogromną ilość ludzi.

Wszystkie gale UFC możesz obstawić tutaj – TUTAJRejestracja zajmuje 30 sekund, a na start otrzymasz FREE BET w wysokości 29 zł i ZAKŁAD BEZ RYZYKA do 200 zł.

Z jednej strony, Masvidal cieszy się zbliżającym się pojedynkiem, ale z drugiej wie, że to będzie dla niego emocjonalnie bardzo trudny wieczór. W krótkiej wypowiedzi dla ESPN+, Amerykanin wypowiedział się na temat swoich odczuć związanych z pojedynkiem mistrzowskim.

Jestem podekscytowany walką i kropka. Ale to się wydarzy na Florydzie, w moim mieście. Tyle osób po tak długim czasie będzie mogło zobaczyć MMA na żywo. To będzie niesamowite, szalone, ta energia. Będzie taki moment, że dojdzie ten zastrzyk adrenaliny, ale muszę sobie z tym poradzić. Jestem gotowy, kocham to, bez względu na to czy moją walkę oglądałaby jedna osoba na parkingu czy miliony na całym świecie. Nie mogę się doczekać.

Masvidal miał już jedno podejście do mistrzowskiego pasa kategorii półśredniej. W lipcu ubiegłego roku, po walce na pełnym dystansie Amerykanin uległ Kamaru Usmanowi i choć wie, że czeka go bardzo trudny pojedynek, nie odczuwa związanej z tym presji. Masvidal nie jest jednak w żaden sposób zaskoczony faktem, że bilety rozeszły się w kilka minut.

To trwa już zbyt długo. UFC wsadza do rozpiski, do takiej walki tak brutalną osobę jak ja i ludzie wiedzą, że ja oddam im cząstkę siebie w tej klatce. Byłem przekonany, że po chwili nie będzie już biletów.

Źródło: MMAFighting.com

smma

Kacper, lat 33. MMA interesowało mnie jeszcze przed tym, jak Mariusz Pudzianowski wchodził do klatki KSW. Pamiętam, jak po tym wydarzeniu wszystko nabrało rozpędu. Zagorzały fan Joanny Jędrzejczyk i Mateusza Gamrota. Na co dzień mieszkam w Hiszpanii i tam też trenuje w jednym z klubów bokserskich w Alicante.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.