Boks

Jak wyglądała pierwsza walka Tysona na ringu? „Ochraniacz na zęby wyleciał na kilka metrów i wylądował komuś na kolanach. Tak narodziła się legenda”

Mike Tyson to jedna z największych legend w historii boksu. Pięściarz w ostatnim podcaście „Hotboxin’ with Mike Tyson” opowiedział o swojej pierwszej porażce na ringu.

Bestia swoją amatorską karierę rozpoczął, mając 16 lat. Zanim zadebiutował jako zawodowiec, na Igrzyskach Olimpijskich Juniorów 1981 roku zdobył złoty medal. Wygrał także turniej US National Golden Gloves Heavyweight Championships.

MIKE TYSON O PIERWSZEJ PORAŻCE NA RINGU

Pięściarz pierwszy pojedynek przegrał ze znacznie starszym od siebie rywalem. Jako 16-latek zmierzył się z dorosłym mężczyzną, jednak po wyrównanej walce poniósł porażkę, o której opowiedział w swoim podcaście.

– Walczyłem z gościem, który miał 25 lat – wspomina Bestia – To było wyrównane starcie, walczyłem do samego końca. Gość był mądry, miał trochę więcej doświadczenia, niż ja.

– Ale to pomogło mi wiele się nauczyć. Cieszę się, że mnie to spotkało, inaczej nauczyłbym się tego później. To była moja pierwsza porażka w amatorskiej karierze. To było w Bostonie, walczyłem z miejscowym zawodnikiem. Nigdy tego nie zapomnę – dodał.

Sprawdź!  Helenius przed walką z Kownackim: "Teraz też nie będą we mnie wierzyć. Chce zostać mistrzem świata"

TEDDY ATLAS O PIERWSZEJ WALCE MIKE’A TYSONA

Wcześniej ciekawą historię opowiedział Teddy Atlas, który ówcześnie był asystentem trenera Tysona. Atlas w podcaście „The Fight” zdradził, jak wyglądały kulisy pierwszej walki w karierze Bestii.

 Kiedy uznałem, że jest gotowy, musiałem wybrać rywala. Miał wtedy z 91 kilogramów i myślę, że z 13 lat. Jak ja znajdę dla niego rywala w wadze ciężkiej? – opowiadał Atlas.

– Musiałem zestawić go z 17-latkiem. Każdy wtedy kłamał i próbował zyskać przewagę. Nelson powiedział: „Ok, zapisz jego wiek”. Więc zapisałem 13, on do mnie podszedł i powiedział: „Teddy, teraz przesadziłeś”. Odpowiedziałem: „Ok, chcesz, żeby to cię zadowoliło, zapiszę, że ma 18 lat” kontynuował.

Atlas wyjaśnia, że było to coś w stylu pojedynku pokazowego, z dużymi rękawicami i dużymi ochraniaczami na głowę. Zawodnicy ustalili, że „mają się nie pozabijać”. Atlas był jednak świadomy tego, że rywal będzie miał inne zamiary.

– Powiedziałem Mike, uważaj na niego. Ten drugi próbował znokautować Tysona, więc w ciągu minuty Mike uniknął ciosu i już po wszystkim. Znokautował 17-letniego dzieciaka. Bang, bang, bang uderzał kombinacjami. Nagle posłał rywala na liny, zranił go. Trafił lewym hakiem. Jego Głowa się okręciła, ciało opadło bezwładnie i wypadł za ring.

– Mówisz o Hollywood. Jego ochraniacz na zęby wyleciał prawdopodobnie na 6 metrów i wylądował komuś na kolanach. Tak narodziła się legenda Mike’a Tysona.

Trener znokautowanego zawodnika wskoczył na ring i rzucił się na Tysona. Atlas wspomina, jak stanął w obronie młodego pięściarza – Chwyciliśmy się za gardło i powiedziałem mu „Połamie ci szczękę”. Odepchnąłem go, wycofał się, a Mike zapytał „Co się teraz stanie?”. Był jeszcze dzieckiem, odpowiedziałem: „Nic, nic się tobie nie stanie”.

Źródło: Talk Sport

Sprawdź!  (VIDEO) Jake Paul ponownie zaskakuje! Znokautował maskotkę w trakcie meczu NBA!

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.