UFC

Islam Makhachev w walce z byłym mistrzem? Menedżer wskazał kolejnego rywala czempiona UFC

Podczas gdy fani i eksperci MMA głowią się nad tym, kto zostanie następnym rywalem Islama Makhacheva, jego menedżer już wskazał konkretną odpowiedź.

Dagestańczyk wypełnił przepowiednię ojca Khabiba Nurmagomedova, zdobywając pas wagi lekkiej UFC. Po rekordowych czterech obronach tytułu postanowił ruszyć wyżej i spróbować sił w dywizji półśredniej. Misja zakończyła się sukcesem podczas gali UFC 322, gdzie sięgnął po drugi mistrzowski pas.

Zapytany o kolejnego przeciwnika, Makhachev nie zdradził faworyta, podkreślając, że decyzja będzie należeć do UFC:

– Myślę, że UFC wkrótce podejmie decyzję. Wczoraj też odbyła się dobra walka, w której były mistrz [Muhammad] zmierzył się z młodym zawodnikiem [Ianem Garrym]. Także mamy teraz trzech–czterech pretendentów – powiedział Makhachev podczas spotkania z dziennikarzami w Dagestanie. – Prawdopodobnie w przeciągu dwóch tygodni wszystko będzie jasne. Ian Garry mnie niczym nie zaskoczył. Shavkat Rakhmonov nie walczył od ponad roku… Cóż, jeśli dojdzie do zdrowia i UFC postawi właśnie na niego, to czemu nie?

Ali Abdelaziz wskazuje: To ON będzie następny

W międzyczasie w mediach społecznościowych do dyskusji o kolejnym rywalu Makhacheva włączył się jego menedżer, Ali Abdelaziz – człowiek, który zarządza również karierą wielu innych gwiazd UFC.

Sprawdź!  (VIDEO) Koreański Zombie wygrywa na UFC Vegas 29! Zobacz, co powiedział po walce!

Usman jest następny w kolejce, wszyscy muszą się wyluzować – napisał na platformie X (dawniej Twitter).

Potencjalne starcie Kamaru Usmana z Makhachevem byłoby dla Abdelaziza sytuacją win–win, bo „Nigeryjski Koszmar” również należy do jego stajni.

Były mistrz kategorii półśredniej wrócił na zwycięską ścieżkę w czerwcu, kiedy wypunktował Joaquina Buckleya. Była to jego pierwsza wygrana od listopada 2021 roku – po drodze musiał przełknąć trzy kolejne porażki z Edwardsem i Chimaevem.

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.