Krzysztof Głowacki za kilka tygodni zadebiutuje podczas XTB KSW Colosseum 2. Były bokser opowiedział na kanale Fansportu TV o przejściu z boksu na MMA.
Urodzony w Wałczu zawodnik przez blisko 15 lat reprezentował Polskę w boksie zawodowym. Popularny „Główka” sięgnął między innymi po mistrzostwo świata WBO w wadze junior ciężkiej, które stracił na rzecz Ołeksandra Usyka. Kilka lat później zdobył też tymczasowy pas, który przegrał w mocno kontrowersyjnych okolicznościach.
Galę XTB KSW Colosseum 2 zobaczyć można jedynie w Viaplay. Miesięczny abonament kosztuje niecałe 55 zł. Wystarczy kliknąć w poniższy link, założyć konto w niecałą minutę i uiścić opłatę! W pakiecie dostępne są również inne rozgrywki sportowe, jak angielska Premier League.
Krzysztof Głowacki o wypaleniu w boksie
Przed kilkoma miesiącami Krzysztof Głowacki zaliczył porażkę z Richardem Riakporhe, po której definitywnie zakończył przygodę z boksem. W rozmowie z Kubą Kuligiem na Fansportu TV przyznał, że właśnie przed tym pojedynkiem poczuł, że czas odwiesić
– To już przed ostatnią walką było takie… Już nie było tej chęci, takie było „wypalenie zawodnika”. Także mówię: o, już czas czas skończyć z boksem, koniec.
O wiele wcześniej przygodę z MMA zaczął dobry znajomy „Główki”, Artur Szpilka. To poniekąd on namówił go do spróbowania swoich sił na sali. Były bokser przyznał, że uwielbia uprawiać sport, a nauka nowych technik wzbudziła w nim niemal dziecięcą radość.
– Z Czarkiem [Ciecierskim] trenujemy i z Arturem jak gadałem, wiesz, że tutaj fajna zajawka i faktycznie mi się zaczęło coś tam podobać. Mówię: kurde, coś nowego, coś innego. Faktycznie, że się chce iść tak na trening. Czuję się jak dziecko! Fajnie, coś nowego w ogóle, nie wiesz co się dzieje, nie wiesz jaki trening cię czeka za chwilę. A w boksie to już jednak wszystko było wiadomo.
Cały wywiad z Krzysztofem Głowackim zobaczysz -> TUTAJ.
Kursy bukmacherskie na walkę „Gleba” vs Głowacki
Wszystkie gale KSW obstawić możesz u bukmachera eFortuna.pl. Nowi użytkownicy za samą rejestrację otrzymają darmowe 20 zł, a także kolejne 10 do pierwszego depozytu. Co najważniejsze, pierwsze 3 zakłady na łączną kwotę 600 zł obstawią bez ryzyka!
Wartość pierwszego zakładu wynosi 100 zł, które w przypadku porażki bukmacher zwraca na konto. Stawka drugiego wzrasta do 200 zł, a trzeci do aż 300 zł, które wrócą na konto gracza.
- Zwycięstwo Krzysztofa Głowackiego – 2.17 (OBSTAWIAM)
- Zwycięstwo Patryka „Gleby” Tołkaczewskiego – 1.63 (OBSTAWIAM)