Ferrari zabrał głos w sprawie auta FAME! Wyjaśnia, dlaczego pomalował samochód Boxdela
Amadeusz „Ferrari” Roślik w ostatnim wywiadzie po piątkowej gali FAME Friday Arena 1 skomentował zdewastowanie samochodu włodarza.
W nocy z piątku na sobotę freak fighter podczas transmisji na żywo na Instagramie pokazał, jak sprayem maluje po samochodzie „Boxdela”. Internauci nie mają wątpliwości, że są to zabiegi medialne pod walkę, jednak byli przekonani, że nie użył prawdziwych farb i włodarz będzie mógł łatwo umyć auto.
Jak się jednak okazuje, Dodge RAM ma zniszczoną okleinę, w związku z czym samochód zapewne wróci do „Buddy”, który zajmie się autem, które już wcześniej przygotował specjalnie na galę FAME 13. Duża część kibiców uważa jednak, że cała akcja była zaplanowana już wcześniej i zapewne „Boxdel” zmieni okleinę z FAME na „GOATS”, czyli nowy projekt YouTuberów.
O całą sprawę zapytany został sam „Ferrari”, który rozmawiał z Mateuszem Kaniowskim. Stwierdził on, że samochód tak naprawdę należy do niego i miał ochotę go pomalować. Freak fighter od pewnego czasu zarzuca „Boxdelowi” oszustwo i twierdzi, że to on powinien dostać samochód, który trafił w ręce Roberta Pasuta jako nagroda, a ten sprzedał go współwłaścicielowi federacji.
– Ja go tylko udekorowałem delikatnie. Nikt mi nie może powiedzieć, jak mam żyć. Miałem zachciankę udekorować swój samochód, bo się napie*** delikatnie. Reszta włodarzy nie chce się mieszać w ten konflikt. A jeśli chodzi o „Boxdela”, czemu ma być zły? Dlaczego miałby być zły? Powinien być wdzięczny, że mu daję jeździć.