Ewa Piątkowska zabrała głos na temat hejtu na reprezentację Polski w piłce nożnej. Mistrzyni WBC niedawno wywołała sporo szumu swoimi krytycznymi komentarzami.
Zawodniczka Akademii Sportów Walki Wilanów i Prime Show MMA przed kilkoma miesiącami w mocnych słowach wypowiedziała się na temat reprezentacji w piłce nożnej, wobec której fani mają zawsze duże oczekiwania, mimo że wyniki na boisku pozostawiają wiele do życzenia.
Jej wypowiedź nie spodobała się Agnieszce Jędrzejewicz, która skrytykowała bokserkę w social mediach. Panie znalazły się w studio Fansportu TV, gdzie wspólnie oglądały mecz Mołdawia – Polska. Choć Biało-czerwoni mieli odnieść łatwe zwycięstwo i prowadzili po 1. połowie już 2:0, to ostatecznie zaliczyli potężną wpadkę i przegrali 2:3.
Ewa Piątkowska: „Wątpię, żeby ludzie hejtowali, gdyby przywozili medale”
Przez 90 minut panie wymieniały się spostrzeżeniami, a Piątkowska z bardzo dużym dystansem podchodziła zarówno do gry, jak i całokształtu reprezentacji. Stanęła też po stronie hejtujących kibiców tłumacząc, że ma zdanie podobne do nich.
– Wątpię, żeby ludzie hejtowali, gdyby oni na przykład przywozili medale, gdyby grali jak Francja.
– Chodzi o to, że pewnie ludzie uważają – i ja też uważam, – że oni naprawdę mają wszystko, żeby być czołową drużyną europejską. Zobacz, czego brakuje? Mamy dobrych zawodników, z dobrych klubów, mamy dobrego trenera, a na pewno stać nas na takiego, więc wybierają takiego, który jest najlepszy.