Emocjonalny wpis Denisa Załęckiego po nokaucie Materli na jego ojcu: Rozpłakałem się jak dziecko

Denis Załęcki poprzez swoją partnerkę Sandrę przekazał wiadomość Dawidowi Załęckiemu po jego przegranej z Michałem Materlą.
Leciwy freak fighter nigdy nie odmawia walk, a gdy wchodzi do klatki, to emocje są gwarantowane. Tak też było minionego wieczoru, kiedy to spotkał się z Michałem Materlą. Panowie zmierzyli się w formule bokserskiej w małych rękawicach.
„Crazy” odważnie rozpoczął pojedynek. Choć „Cipao” rozciął go jednym z ciosów, to jednak on pierwszy zaliczył deski. Wydawać by się mogło, że Dawid Załęcki „napoczął” sobie przeciwnika i zaraz doprowadzi do nokautu. Tak się jednak nie stało.
Materla zafundował prawdziwy roller coaster. Podczas, gdy wszyscy spodziewali się kolejnego ciężkiego nokautu, legenda KSW znokautowała „Crazy’ego”. Brawa należą się obu panom, którzy mimo krótkiej walki, wszystkich poderwali z krzesełek.
Denis Załęcki: Gdy tata padł, rozpłakałem się jak dziecko
Głos po tym starciu szybko zabrał Denis Załęcki. Nieosobiście, gdyż wiadomość nie pojawiła się na jego profilu w mediach społecznościowych, a u jego partnerki, Sandry Staniszewskiej. Wpis ze słowami „Bad Boya” był bardzo emocjonalny i ten, mimo świadomości, jak tragiczna jest jego relacja z ojcem, mocno przeżywał jego starcie:
– TATO… Nie rozmawiamy i pewnie już nie będziemy, ale chcę publicznie napisać, że jestem niesamowicie dumny z tego, że wyszedłeś do jednego z największych kotów w Polsce i posadził[eś] go na deski już w pierwszej rundzie.
– Szczerze mówiąc po tym, jak wygląda nasze życie w ostatnich miesiącach myślałem, że będę oglądał ten pojedynek bez emocji. A jednak od pierwszej sekundy walki kibicowałem tak mocno, że aż zrobiłem dziurę pięścią w ścianie po tym, jak Materla padł. Kiedy po nokdaunie to mój tata padł na deski, puściły mi emocje – rozpłakałem się jak dziecko. Tak, dokładnie jak dziecko. Wtedy zrozumiałem, że bez względu na wszystko nigdy nie pozwoliłbym, żeby ktokolwiek zrobił Ci krzywdę. Bez względu [na to], co by się działo… wskoczyłbym za tobą w ogień… – napisał między innymi Denis. Pełny wpis znajdziecie poniżej.
Pan Dawid odniósł się do tego w wywiadzie dla Fansportu TV. Rozmowę z „Crazym” również znajdziecie poniżej.
