PRIME SHOW MMA

Don Kasjo przegrał przez to, że rywal stosuje doping!? Tłumaczy się po bolesnej porażce

Kasjusz Życiński po ostatniej porażce nie zamierza więcej walczyć w małych rękawicach. Swoją przegraną tłumaczy także tym, że rywal miał korzystać ze środków dopingujących.

W minioną sobotę odbyła się gala Prime Show MMA 6, w main evencie której do klatki powrócił „Don Kasjo”. Stoczył on pojedynek na zasadach boksu w małych rękawicach i zmierzył się z Pawłem Tyburskim. Przed starciem był bardzo pewny siebie, jednak został całkowicie zdeklasowany.

„Tybori” kilkukrotnie posłał go na deski i brutalnie rozbił jego twarz. W drugiej rundzie do klatki musiał wejść lekarz, który obejrzał zmasakrowane oko Życińskiego, po czym nie pozwolił mu kontynuować pojedynku.

„Don Kasjo” tłumaczy się po bolesnej porażce

Po walce w rozmowie z MMA-Bądź na bieżąco w nietypowy sposób tłumaczył się z przegranej. Podkreślił, że w prawdziwym boksie jest niepokonany, mimo że ma na koncie porażkę z Normanem Parke. Natomiast walkę w małych rękawicach uważa jedynie za machanie wiatrakami, przy czym jego rywale liczą na to, że ich pięści przecisną się przez gardę.

Sprawdź!  KSW doszło do porozumienia z FAME MMA w sprawie walki Normana Parke: "Chcieli to zrobić za zgodą wszystkich, ale jak wiemy, na początku się nie dało"

Dodał również, że jego przeciwnikom pomagają środki dopingujące. Zapowiedział, że najprawdopodobniej nie zobaczymy go więcej walczącego w małych rękawicach, a swoich rywalowi pokonałby z łatwością, gdyby starcie odbywało się na zasadach prawdziwego boksu.

– Oni się nawp…alają tych środków, tych sterydów i machają łapami. (…) W małych rękawicach to jest takie machanie. Nabijesz się sterydów, siedzisz godzinę przed w łazience i kłujesz dupę. Jeżeli ma być walka w małych, to niech będą testy. Ja trenuję i nie biorę żadnych środków. Oni mają wy…ane. Ja nie chcę tak po prostu.

Bartosz

Od lat prawdziwy fan piłki nożnej. Od 11 roku życia trenuję boks, który jest moim hobby. W wolnym czasie podróżuje. Ulubiony kierunek? Włochy i Francja, ale przede wszystkim uwielbiam wspinaczkę górską i polskie Tatry.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.