UFC

UFC 291: Kevin Holland poddaje Chiesę już w 1. rundzie!

Kartę główną UFC 291 otworzył pojedynek w wadze półśredniej. Zmierzyli się w nim zawodnicy, którzy ostatnimi czasy nie mają najlepszej passy: Michael Chiesa i Kevin Holland.

-> Do 100 zł zwrotu za pierwszy kupon! Obstaw i oglądaj UFC na żywo!

Popularny „Maverick” dostał się do UFC poprzez 15. sezon programu The Ultimate Fighter. Amerykanin już 11 lat reprezentuje największą federację MMA na świecie, gdzie często pełni też rolę analityka podczas wydarzeń. W ostatnim czasie wychodziło mu to znacznie lepiej, niż występy w oktagonie. Michael Chiesa znalazł się na fali 2. porażek z rzędu po tym, jak w 1. rundzie poddał go Vicente Luque, a kilka miesięcy później jednogłośną decyzją pokonał go Sean Brady. Walki te miały miejsce jeszcze w 2021 roku.

Zdecydowanie aktywniejszy od „Mavericka” jest jego rywal na UFC 291. Kevin Holland tylko w poprzednim roku stoczył 4 pojedynki z wynikiem 2-2. O ile 30-letni fighter zdołał poddać Alexa Oliveirę i Tima Meansa, o tyle musiał uznać wyższość Khamzata Chimaeva i wielkiego nieobecnego dzisiejszej gali: Stephena Thompsona. Co ciekawe „Trailblazer” miał nie walczyć z Czeczenem, a z Danielem Rodriguezem. W ostatnim występie Holland znokautował Ponzinibbio w 3. odsłonie.

Sprawdź!  Norman Parke wróci do UFC? Pokazał wiadomość od Dany White'a!

-> Graj i oglądaj UFC 291!

UFC 291: Chiesa vs Holland – RELACJA

RUNDA 1

Chiesa rozpoczął od krążenia po klatce, Holland wystrzelił w końcu z prawym podbródkiem. Zaraz poleciał kolejny o kolano na głowę „Mavericka”. Michael się przewrócił, „Trailblazer” poszedł w parter, ale szybko wrócił na nogi. Chiesa skraca dystans, ale polował na niego prawą ręką Kevin. Broni się przed sprowadzeniem Holland, wyskoczył jeszcze z latającym kolanem. Schyla się głową Michael Chiesa, obrywa kolejnym kolanem, a Kevin Holland zakłada D’Arce choke, którym poddaje rywala!

Wynik walki: Kevin Holland wygrywa przez poddanie w 1. rundzie!

Jakub Hryniewicz

Wielki fan Arsenalu i UFC, dla którego gotów jest zarwać każdą noc. Lubię merytoryczną dyskusję, dobrą kuchnię i długie spacery. Najbardziej jednak kawę, która wiernie towarzyszy przy stukaniu w klawiaturę.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.