Denis Załęcki triumfuje po odwołaniu Prime MMA w Toruniu: „Dla takich jak wy…” [WIDEO]

Denis Załęcki zabrał głos na temat odwołania gali Prime Show MMA 12 w Toruniu. „Bad Boy” zwrócił się do swoich medialnych oponentów, Natana Marconia i Adriana Ciosa.
Denis Załęcki już dawno zapowiedział, że Natan Marcoń nie zawalczy w jego mieście. Tymczasem organizacja Prime Show MMA ogłosiła, że „Kraken” nie tylko wystąpi na gali w Toruniu, lecz także ma walkę wieczoru. „Bad Boyowe” słowo honoru wyśmiał „Don Kasjo” stwierdzając, że ten nie ma nic do gadania.
Tymczasem niedługo po pierwszej konferencji gruchnęły hiobowe dla Prime Show MMA 12 wieści. Umowa została wypowiedziana i na miesiąc przed planowanym eventem federacja zmuszona jest szukać nowej lokalizacji.
Denis Załęcki o odwołaniu gali Prime MMA w Toruniu
Tym samym potwierdziły się ostatecznie słowa Denisa Załęckiego. Torunianin nie omieszkał zabrać w tym temacie głosu na swoich social mediach. W opublikowanym na Instagramie nagraniu skierował kilka słów do swoich medialnych rywali, z którymi miał (nie)przyjemność walczyć na gali The Freak:
– Natanku i Adrianie – co z wami? Mówiłem od początku, że w Toruniu nie ma i nie będzie dla was miejsca. A dlaczego? Sami chyba wszyscy wiecie. Nie macie szacunku do dzieci, nie macie szacunku do kobiet, nie macie szacunku do zmarłych ludzi.
– Wyzywacie czyjeś kobiety od „takich” i od „takich”. Nie macie szacunku do ludzi – nie będziecie walczyć u nas w mieście. Zapamiętajcie: Toruń, to jest miasto z zasadami. Dla takich jak wy nie ma i nie będzie nigdy miejsca. Kiedy ja tutaj jestem zrobię wszystko, by takie gnoje jak wy nie wystąpiły u mnie w mieście. Dla mnie to by była ujma na honorze, gdybyście się pojawili tu i byście krzyczeli: „ha! Mamy main event!”. Ch…ja macie. Ch…ja macie do gadania.
Na ten moment brak jest informacji, co dalej z galą Prime Show MMA 12. Ne jest to pierwszy raz, gdy federacja ta musi szukać nowej areny. Podoba sytuacja miała miejsce kilka wydarzeń temu, gdy Gorzów Wielkopolski nie zgodził się na występ „Kamerzysty”. Wówczas Prime przeniosło się do Warszawy.